UFC

Khabib Nurmagomedov i Dillon Danis przedstawiają swoje wersje zdarzeń

Dillon Danis przekonuje, że nie poruszał wątków religijnych, krzycząc do Khabiba Nurmagomedova podczas gali UFC 229 w Las Vegas – ale Dagestański Orzeł ma inne zdanie.

Kilka dni temu portal TMZ.com doniósł, że podczas gali UFC 229 w Las Vegas Dillon Danis wyprowadził Khabiba Nurmagomedova z równowagi słowami pierdolony muzułmański szczur – co miał doprowadzić do słynnego już ataku Dagestańczyka na Amerykanina.

Słynący z nietrzymania języka za zębami Amerykanin najwyraźniej poczuł się tymi oskarżeniami urażony, bo w mediach społecznościowych solennie im zaprzeczył.

Fani Khabiba Nurmagomedova próbują mnie oczernić, aby uzasadnić jego działania.

– napisał Danis.

Nigdy nie oczerniałem czyjejkolwiek religii i nigdy bym tego nie zrobił. Czekam na wyniki Stanowej Komisji Sportowej w Nevadzie, które zaprzeczą tym durnym stwierdzeniom i wskażą prawdziwych winnych.

Spotkawszy się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, do tematu odniósł się też Dagestański Orzeł.

W tamtej chwili nie byłem nawet w stanie usłyszeć swoich myśli.

– powiedział mistrz wagi lekkiej (za RT.com).

Było bardzo głośno. Ale jego ekspresja na twarzy nie pozostawiała wątpliwości. Wcześniej już to słyszałem. To, co napisali w mediach później, potwierdziło wszystko, co myślałem.

Wokół niego stali dziennikarze, którzy to słyszeli i napisali o tym.

Dopytany, co dokładnie powiedział Danis, Nurmagomedov odparł:

Nazwał mnie 'muzułmańskim gównem’ i tego typu rzeczy. Nie chcę tego powtarzać. Nie mogę.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button