BoksKSWPolskie MMA

„Każdy mówi: dawać go do KSW, ale…” – Juras z rezerwą o wysyłaniu Szpili do MMA

Łukasz Jurkowski zabrał głos na temat niedzielnej porażki Artura Szpilki z Łukaszem Różańskim.

W drodze do niedzielnej walki z Łukaszem Różańskim w ramach gali KBN 15 Artur Szpilka wierzył, że zwycięstwo utoruje mu drogę do pojedynków o najwyższe laury w nowo utworzonej kategorii bridgerweight.

Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna, bo pomimo iż rozpoczął walkę z przytupem – ślicznym krzyżowym posłał rywala na deski – Szpila skończył zawody rozbity i ciężko znokautowany już w pierwszej odsłonie.




W przestrzeni medialnej błyskawicznie pojawiły się spekulacje na temat migracji Artura Szpilki do nowej dyscypliny – czyli MMA. Nie jest bowiem żadną tajemnicą, że chociażby szefowie KSW od wielu lat wyrażają nieustające zainteresowanie usługami zawodnika z Wieliczki. Ten jednak wierzył cały czas w powrót do wielkich walk w boksie. Wydaje się natomiast, że niedzielna klęska ostatecznie zamknęła mu do nich drogę.




Czy zatem 32-latek rzeczywiście powinien spróbować swoich sił w nowej formule? O to dziennikarz Artur Mazur z WP Sportowe Fakty zapytał w poniedziałek Łukasza Jurkowskiego

– Każdy mówi, że Artur się skończył w boksie i dawać go do KSW – powiedział Juras. – Ale czy będzie faktycznie w KSW łatwiej? Mniejsze rękawice są…

– I co, dostanie zapaśnika, żeby go wywrócił i skończył w parterze? Czy nie? Czy dostanie strikera, żeby mógł boksować? Ryzyko to samo. Mniejsze rękawice, jeszcze łatwiej trafić, więc… Nie wiem. Artur musi to wszystko przemyśleć.

– Prawdopodobnie polecimy razem na wakacje, więc będzie okazja, żeby usiąść i tak sobie po prostu między sobą porozmawiać. Osobiście jako dobry ziomek Artura to… Szpila, na zawsze z tobą, co by się nie działo, bo to jest po prostu bardzo dobry, fajny człowiek – wbrew opinii Internetu.



– Nie chcę już oglądać takich scen jak w ostatnich pojedynkach z udziałem Artura. Po prostu jest mi przykro i szkoda.

– Niech Artur przemyśli, co chce dalej robić. Może zarobić jeszcze trochę pieniędzy, ale też, kurde, no, 32 lata na karku… Pieniądze już Artur zarobił, bo Artur jest mądrym człowiekiem. To nie jest tak, że 30 samochodów w garażu stoi. Myślę, że żyć ma z czego, więc może czas pomyśleć o czymś innym.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

– Chociaż jak znam Artura, to jest przeambitny gość. Jemu nie wmówisz. Za tydzień powie ci, że „dobra, już wystarczy”. Za dwa tygodnie? „To pójdę się lekko poruszać”. Za trzy tygodni – „może by człowiek już się pobił”. To jest taki typ człowieka.




Jakie decyzje w sprawie swojej kariery sportowej podejmie w najbliższym czasie Artur Szpilka, nie wiadomo. Natomiast Łukasz Jurkowski powróci do akcji już w sobotę, w walce wieczoru gali KSW 61 w gdańskiej Ergo Arenie krzyżując pięści z Mariuszem Pudzianowskim.

Cały wywiad z Jurasem poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Czeski artysta chaosu – jak daleko zajdzie Jiri Prochazka?

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button