UFC

Jorge Masvidal ujawnia, że Demian Maia odrzucił walkę – ale ma innego kandydata

Demian Maia nie jest zainteresowany pojedynkiem z Jorge Masvidalem – ale ten ostatni ma już innego rywala, który chętnie pójdzie z nim w bój.

Jeszcze dwa dni temu sternik UFC Dana White, zapowiadał, że zaproponował Nickowi Diazowi walkę z Demianem Maią, ostrzegając stocktończyka, że jeśli ten jej nie weźmie, da ją Jorge Masvidalowi.

I tak właśnie zrobił, co jednak i tak niewiele zmieniło, bo rozpędzony serią sześciu wiktorii Brazylijczyk, który celuje w starcie o pas, odrzucił propozycję walki z Gamebredem.

Demian Maia nie chciał tego zrobić.

– ujawnił w rozmowie z MMAJunkie.com Masvidal.

Zaproponowali mu walkę, ale jej nie chciał. Domyślam się, że chce przesiedzieć. Chcę więc bić się z gośćmi z czołowej dziesiątki. Dajcie mi najtwardszego gościa, jakiego znacie.

Na tym jednak mający za sobą rewelacyjne zwycięstwo z Donaldem Cerrone (jego szczegółowa analiza tutaj) zawodnik nie poprzestał, wskazując rywala, z którym najchętniej poszedłby w oktagonowe tany.

Powiem wam, kogo nie lubię. Wyzwałem go do walki z szacunkiem. W stylu – hej, wypadł twój rywal i jestem gotowy do walki. Ale okazał się tchórzem, mówiąc, że nie mam wystarczająco dużo fotek w mediach społecznościowych i w ogóle pytając, kim ja, kurwa, jestem. A teraz nie może się doczekać, żeby się ze mną bić – ta mała fajtłapa Magny

.

– powiedział Masvidal, wspominając galę UFC 202, na której Magny zmierzył się z Lorenzem Larkinem, doznając zresztą druzgocącej porażki.

Nie chodzi o to, że odrzucił walkę – chodzi o to, w jaki sposób to zrobił. Zachowywał się, jakby nie wiedział kim jestem. A teraz wie, kim jestem? Wypierdalaj z tym.

Nie lubię tego kolesia. Nigdy wcześniej tak nie mówiłem, nawet o Kowboju. Po prostu tego gościa nie lubię.

Jeśli więc matchmaker UFC Sean Shelby chce zobaczyć egzekucję na gościu, powinni dać mu zielone światło. Magny może pieprzyć głupoty w mediach społecznościowych, ale pewnie nawet nie wziąłby walki. Wie, że połamię mu twarz.

Wygląda jednak na to, że reprezentant ATT się myli, bo Magny – wyjaśniwszy najpierw, że odrzucił wówczas zaloty Gamebreda, bo powracał po wielkim zwycięstwie z Hectorem Lombardem i interesowali go znacznie wyżej sklasyfikowani rywale niż będący wówczas po wiktorii z Rossem Pearsonem Masvidal – jak najbardziej wyzwanie przyjmuje.

Zdecydowanie teraz wzbudził moje zainteresowanie.

– powiedział powracający po zwycięstwie z Johnym Hendricksem zawodnik.

Pokonał dwóch gości z Top 15 i jednego gościa z Top 5. Coś potrafi i myślę, że to byłoby dla mnie w tym momencie dobre zestawienie.

Magny nie ukrywa też, że na wyobraźnię podziałały mu słowa Masvidala, który po ubiciu Cerrone zapowiedział, że stawia na szali $200 tys. własnych pieniędzy na swoje zwycięstwo w kolejnej walce.

Od razu odpowiedziałem. To walka, którą chętnie wezmę. Od tamtej pory nie odpowiedział mi już nic. Każdy inny półśredni, którego wyzywa do walki, ucieka. Ja wychodzę i mówię to – to walka, przed którą nie zamierzam uciekać.

*****

Mamed Khalidov vs. Borys Mańkowski – to się musi udać!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button