UFC

„Jesteś śmieciem, rozpie*dolę cię!” – Tyron Woodley nie pozdrawia Kelvina Gasteluma

Tyron Woodley nie zostawił suchej nitki na Kelvinie Gastelumie i prowadzącej jego karierę grupie menadżerskiej Dominance MMA.

Były mistrz kategorii półśredniej Tyron Woodley wpadł ostatnimi czasy w medialny amok. A to jak mantrę powtarza, że jest jedynym zawodnikiem zdolnym do pokonania zasiadającego na mistrzowskim tronie Kamaru Usmana, który kilka miesięcy temu okrutnie go sponiewierał, a to zapowiada, że znokautowałby w walce bokserskiej Canelo Alvareza, nawet swoich najzagorzalszych fanów wprawiając tym samym w zakłopotanie.

Zobacz także: Weili Zhang nie jest zainteresowana walką z Joanną Jędrzejczyk

Teraz natomiast ostrze swojej medialnej dzidy skierował przeciwko staremu znajomemu, Kelvinowi Gastelumowi. Dlaczego? Otóż, zapytany niedawno o potencjalne rewanżowe starcie z T-Woodem, Gastelum nie wykluczył takiego pojedynku, gdyby były mistrz zdecydował się na migrację do wagi średniej.

Od czasu pierwszej walki trochę się kłóciliśmy.

– powiedział Gastelum.

Kilka razy rzuciłem mu wyzwanie. Koniec końców, myślę, że jednak szanujemy się nawzajem. Bardziej chodzi po prostu o sportową rywalizację. Nie ma tu niczego personalnego.

Obaj zawodnicy spotkali się na początku 2015 roku. Gastelum przestrzelił wówczas wagę o całe 10 funtów – jakoby z przyczyn zdrowotnych – ostatecznie przegrywając po wyrównanym starciu niejednogłośną decyzją sędziowską. Za przekroczenie limitu wagowego przez Gasteluma Woodley otrzymał 30% gaży rywala, dużą jej część później jednak mu zwracając.

Na przytoczone wyżej słowa Gasteluma T-Wood zareagował jednak nadspodziewanie agresywnie…

Kto? Kelvin Fatselum?

– zapytał szyderczo w TMZ Sports.

Ten gość, który walczył w wadze średniej, gdy ja byłem w półśredniej i dostał po dupie, pomimo iż złamałem stopę? Ten sam, któremu oddałem wtedy pieniądze? A teraz pieprzy bzdury?

Dlaczego chcesz raz jeszcze dostać po dupie? Dostałeś po dupie, gdy miałem jedną nogę. Bawiłem się tobą. Nie trafiłeś ani jednym ciosem. Przestrzeliłeś wagę o 10 funtów. Oddałem ci pieniądze.

Tyron okrutnie wykpił też nawyki żywieniowe Kelvina, podkreślając, że nigdy nie zdobył on żadnego pasa mistrzowskiego. Zdradził też, że nie pała sympatią – delikatnie rzecz ujmując – do całej grupy menadżerskiej Aliego Abdelaziza, który prowadzi karierę Kelvina Gasteluma.

Jebać wszystkich z teamu Aliego – od pierwszego do ostatniego.

– powiedział Woodley, zwracając się następnie do Gasteluma.

Nie lubię cię. Nie żal mi ciebie. Mocno chwaliłem cię na wizji, mocno chwaliłem cię na ESPN. Mocno chwaliłem cię po walce z Israelem. Nie mówiłem o tobie niczego złego. Odnosiłem się do ciebie z szacunkiem, nie krytykowałem cię, gdy przestrzeliłeś wagę. A teraz chcesz pierdolić głupoty o mnie? Rozpierdolę cię w tej chwili. Rozpierdolę cię w oktagonie. Jesteś śmieciem. Twoja cała ekipa to śmieci.

Powracający po porażce z Israelem Adesanyą w walce o tymczasowy pas 185 funtów Kelvin Gastelum na początku listopada podczas gali UFC 244 w Nowym Jorku skrzyżuje rękawice z przenoszącym się do wagi średniej Darrenem Tillem.

Przebąkujący od jakiegoś czasu o zasileniu szeregów 185 funtów Tyron Woodley nie był widziany w akcji od utraty złota na rzecz Kamaru Usmana w marcu tego roku. W czerwcu miał stanąć do rewanżu z Robbiem Lawlerem, ale kontuzja dłoni pokrzyżowała mu szyki.

*****

„Wielu ludzi w klubie zasługuje na to bardziej od niego” – trener Israela Adesanyi zaniepokojony stylem życia Nigeryjczyka

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button