UFC

Dustin Poirier wyjaśnia, dlaczego Islam Makhachev stanowiłby dla niego największe zagrożenie w wadze lekkiej

Dustin Poirier wyjaśnił, dlaczego uważa Islama Makhacheva za najgroźniejszego rywala w 155 funtach.

Najgorętszy obecnie zawodnik w wadze lekkiej UFC – a status ten zapewnił sobie dwoma tegorocznymi zwycięstwami z Conorem McGregoremDustin Poirier wziął udział w sesji pytań i odpowiedzi, którą przeprowadziła Laura Sanko.

Diament został między innymi zapytany o potencjalną migrację do 170 funtów na walkę z tamtejszym mistrzem Kamaru Usmanem. Niewiele się zastanawiając, Luzijańczyk potwierdził, że jak najbardziej rozważyłby taki krok po ewentualnym sięgnięciu po złoto wagi lekkiej, choć przyznał, że zawodnicy rywalizujący w kategorii półśredniej są bardzo duzi.

Którego z pokonanych już rywali Dustin Poirier uważa natomiast za najmocniejszego?

– Prawdopodobnie Maxa Hollowaya – odparł po chwil namysłu. – Nie ustępował mi pod kątem zawziętości, a to nie jest łatwe. Jego odporność była niesamowita. Przyjął kilka bomb i wiedziałem, że był kilka razy ranny, ale za każdym razem, gdy trzeba było walczyć, walczy. Wyszedł tam gotowy na jatkę i jestem mu za to wdzięczny, bo wiele wyciągnąłem z tej walki.

Znacznie dłużej Diament zastanawiał się nad pytaniem o przeciwnika z Top 10 kategorii lekkiej, który będąc w najlepszej formie, stanowiłby dla niego największe wyzwanie.

– Styl decyduje o walce – powiedział Dustin. – Czasami siedząc z boku, trudno powiedzieć, co by się wydarzyło, wskazać konkretne nazwiska. Trzeba wejść do klatki i poczuć to.

– Wydaje mi się, że od kilku lat kategoria lekka jest najmocniejszą albo jedną z najmocniejszych w UFC. Jest wielu mocnych zawodników w czołówce, którzy czekają na swoją okazję, a teraz pojawiają się nowi goście w grze i dywizja staje się jeszcze mocniejsza.

– Tak na szybko po prostu nie wiem… Myślę jednak, że byłby to Khabib, ale nie ma go już w grze. Może więc Islam. Podobny styl.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Wybór rozpędzonego serią ośmiu zwycięstw Islama Makhacheva nie stanowi jednak większego zaskoczenia, jeśli przypomnieć, jak Dustin Poirier wyrażał się o Dagestańczyku kilka tygodni temu.

– Makhachev walczył z jednym z moich klubowych kolegów z American Top Team, więc oczywiście oglądałem tę walkę – powiedział wówczas Amerykanin, nawiązując do zwycięstwa Islama Makhacheva z Thiago Moisesem. – To był dominujący występ. Wydaje się tłamsić rywali, całkowicie ich kontrolować, a Thiago to świetny specjalista od jiu-jitsu. Trenuję z nim od czasu, gdy miał 17 lat i wiem, że jest naprawdę trudny do poddania.

– To pokazuje, że jiu-jitsu Makhacheva stoi na naprawdę bardzo, bardzo wysokim poziomie. Podobnie jego zapasy. To jeden z pretendentów w nafaszerowanej mocnymi nazwiskami czołówce wagi lekkiej.

Do akcji Dustin Poirier planuje powrócić pod koniec roku. Uważany jest za murowanego kandydata do walki z mistrzem wagi lekkiej Charlesem Oliveirą, choć spekuluje się też o jego potencjalnej kasowej walce z Natem Diazem.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button