UFC

„Dlaczego nie może przyjechać tutaj?” – Oliveira chce walki z Makhachevem w Brazylii – nie w Abu Zabi – ma na oku pasy wag piórkowej i półśredniej

Były mistrz wagi lekkiej Charles Oliveira ma na oku pasy mistrzowskie trzech kategorii wagowych, choć nie wyklucza też stoczenia wcześniej kasowej walki.

Powróciwszy w świetnym stylu na zwycięskie tory – w co-main evencie gali UFC 289 w Vancouver pokonał Beneila Dariusha przez nokaut w pierwszej rundzie – Charles Oliveira nie pozostawia wątpliwości – jego celem jest odzyskanie tytułu mistrzowskiego wagi lekkiej, który należy do Islama Makhacheva.

– Powtarzałem przez cały tydzień w drodze do gali, że ktokolwiek wygra tę walkę z Dariushem, powinien pod koniec roku walczyć o pas – powiedział Do Bronx w rozmowie z UOL. – W to właśnie celuję. Tego chcę. Chcę pas mistrzowski, chcę ponownie zostać mistrzem.

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że do rewanżu dojdzie w październiku podczas gali UFC 294 w Abu Zabi. Rzecz jednak w tym, że podobnie jak przed zeszłorocznym starciem – wygranym w dominującym stylu przez Dagestańczyka – Brazylijczyk poddaje w wątpliwość zasadność toczenia tejże walki w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

– Czy to sprawiedliwe, aby znów walczyć w Abu Zabi? – powiedział. – Byłem mistrzem i musiałem jechać na jego teren, aby bronić pas. Dlaczego teraz on nie miałby przyjechać do Brazylii?

– Będziemy mieć tutaj galę pod koniec roku, chyba w listopadzie. Dlaczego nie nie może tutaj przyjechać?

– Zawsze jednak podkreślam, że jestem tylko pracownikiem. Jeśli mam walczyć u niego, to będę walczył, będę gotowy. Nie jest też tak, że celuję w rewanż z Islamem. Nie. Celuję w pas mistrzowski. Nie ma znaczenia, kto go akurat ma.

Brazylijczyk przyznał jednak, że na szali jego kolejnej walki wcale nie musi znaleźć się tytuł mistrzowski. Chętnie poszedłby bowiem drogą Dustina Poiriera, który dwa lata temu wybrał kasowe starcie z Conorem McGregorem, po zwycięstwie zachowując prawo do titleshota.

– Rozmawiamy o każdej możliwości – powiedział Charles. – Poirier porzucił walkę o pas, aby bić się z Conorem, za co dostał furę pieniędzy. Postawił jednak sprawę jasno, mówiąc, że jest następny w kolejce po pas. Ze mną może być podobnie.

Na tym jednak nie koniec, bo rywalizujący przez wiele lat w 145 funtach Do Bronx zdradził, że jest też zainteresowany dwoma innymi pasami – w kategorii piórkowej i półśredniej.

Ten sondaż jest zakończony (od 6 miesięcy).

Islam Makhachev vs. Charles Oliveira 2 - kto wygra?

Islam Makhachev
50.24%
Charles Oliveira
49.76%

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button