UFC

Islam Makhachev zapewnił, że da szansę Armanowi Tsarukyanowi: „Po następnej walce już nigdy nie będzie o mnie mówił”

Władający wagą lekką UFC Islam Makhachev zapewnił, że gdy rozprawi się z Dustinem Poirierem na UFC 302, da szansę Armanowi Tsarukyanowi.

1 czerwca w walce wieczoru gali UFC 302 w Newark mistrz wagi lekkiej Islam Makhachev stanie przed szansą wyrównania rekordu obron w tejże dywizji, który wynosi trzy. Tyle razy tytuł bronili Khabib Nurmagomedov, BJ Penn, Frankie Edgar i Benson Henderson.

Aby Dagestańczyk dołączył do tego grona, musi pokonać zaprawionego w bojach Dustina Poiriera.

– Wiedziałem, że po UFC 300 dadzą mi jakiegoś rywala, więc torby miałem już spakowane – powiedział Islam w najnowszym wywiadzie udzielonym TMZ Sports. – W dniu, w którym dali mi przeciwnika, wyruszyłem w góry, gdzie organizuję obóz przygotowawczy. Przygotowuję się pod kolejnego przeciwnika.

Gdy w lipcu zeszłego roku padał pod kopnięciem Justina Gaethje, wydawało się, że Diament wypadł z rozgrywki mistrzowskiej. Jednak efektowna wiktoria nad Benoitem Saint-Denisem podczas marcowej gali UFC 299 – wespół z korzystnymi dlań okolicznościami – zapewniły mu powrót do gry o tron.

– Dustin już jest legendą – powiedział Makhachev. – Ma w tym sporcie większe doświadczenie niż ktokolwiek inny.

– Jego problemem jest jednak jego styl. To jest jeden problem, jaki posiada. Jego słabym punktem są zapasy i grappling.

– Posiadam więc klucze do tego, aby zrobić z tego łatwą walkę. Jeśli będę trzymał się planu, mogę go łatwo pokonać. Mój styl i styl Khabiba to najgorsze style dla Dustina.

– Zawodnicy, którzy go przewracają, potrafią utrzymać go na dole, zawsze stanowią dla niego problem.

Zapytany, czy liczył na inne zestawienie, dagestański mistrz zaprzeczył.

– Dustin to dobry przeciwnik, bo Oliveirę i Armana już pokonywałem – powiedział. – Moją wymarzoną walką w tej dywizji był Gaethje, ale teraz przegrał.

– W naszej dywizji mamy więc teraz tylko Dustina. Arman odmówił, Oliveira przegrał, Gaethje przegrał. Nie ma nikogo.

Pomimo iż w przestrzeni medialnej nie brakuje opinii sugerujących, że po pokonaniu Charlesa Oliveiry na UFC 300 Arman Tsarukyan popełnił błąd, odmawiając na 1 czerwca rewanżu z Islamem Makhachevem, to Dagestańczyk zapowiedział, że i tak da mu rewanż.

– Nie wiem, czego ten gość potrzebuje – powiedział mistrz w temacie odrzucenia drugiej walki przez Ormianina. – Od dnia, w którym go pokonałem, cały czas o mnie gada. Gdy jednak UFC mówi mu, że „hej, to twoja szansa, masz tę walkę”, on odmawia. Odmówił już trzy razy albo coś takiego.

– Nie wiem, co jest nie tak z tym gościem, ale dam mu szansę. Po następnej walce już nigdy nie będzie o mnie mówił.

Dagestańczyk panuje w kategorii lekkiej od października 2022 roku, gdy poddał Charlesa Oliveirę, zatrzymując fantastyczną serię zwycięstw Brazylijczyka na jedenastu.

Islam Makhachev nie ukrywa, że marzy mu się pojedynek o tytuł mistrzowski wagi półśredniej, ale jak podkreśla, zamierza wcześniej stoczyć jeszcze dwie walki w 155 funtach – właśnie z Dustinem Poirierem oraz Armanem Tsarukyanem.

– Nie lekceważę Poiriera – powiedział. – Jest legendą. Może pokonać każdego zawodnika. W stójce jest lepszy od każdego zawodnika w mojej kategorii w tym sporcie. Dlatego szykuję się na trudną walkę.

Islam Makhachev vs. Dustin Poirier - kto wygra?

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button