UFC

Conor McGregor wyśmiał problemy zdrowotne Dustina Poiriera, natychmiast skasował wpis!

Conor McGregor nie powiedział ostatniego słowa w potyczkach słownych z Dustinem Poirierem.

Nie zakończył Conor McGregor medialnych porachunków z Dustinem Poirierem na batalii, jaką stoczył z Amerykaninem w poniedziałek, gdy zapowiedział mu, że wsadzi go w trumnę. We wtorek Irlandczyk zaatakował ponownie.

Diament od kilku dni przebywa w szpitalu, gdzie walczy z gronkowcem, który zaatakował mu lewą stopę. We wtorek Luizjańczyk pokazał światu efekty działania gronkowca, publikując poniższe zdjęcie.

Wpis ten Poiriera, podany dalej także przez ESPN, nie uszedł uwadze McGregora, który okrasił go szyderczym wpisem, natychmiast po publikacji usuniętym. Jako jednak że w przestrzeni medialnej nie ginie nic…

– Karma! – napisał Conor. – Lewa łapa, haha. Odrąb to coś. Zachowaj na Halloween, haha.

Irlandczyk nadal rehabilituje lewą nogę, którą złamał w lipcu zeszłego roku w przegranej trylogii z Dustinem Poirierem. Początkowo zapowiadał powrót do startów po roku, ale nic z tego nie wyszło. Teraz Notorious zapowiadał powrót pod kuratelę Amerykańskiej Agencji Antydopingowej (USADA) w lutym, licząc na to, że po dwóch negatywnych kontrolach zostanie dopuszczony do walki.

Natomiast Dustin Poirier wyszedł już na prostą w walce z gronkowcem, o czym poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych.

– Antybiotyki działają – napisał. – Wychodzę ze szpitala jutro rano!

Nie wiadomo, z kim opromieniony wiktorią z Michaelem Chandlerem Luizjańczyk skrzyżuje rękawice w kolejnym starciu. Nie ukrywa natomiast, że interesują go wyłącznie największe i najbardziej medialne zestawienia – a do takowych bez wątpienia zalicza się czwarta konfrontacja z gadatliwym Irlandczykiem. Aktualnie Amerykanin prowadzi 2-1.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button