KSWPolskie MMA

„Byłoby: mamo, ratuj!” – „Pudzian” zdradził, czego za wszelką cenę chce uniknąć w walce z senegalskim „Bombardierem”

Mariusz Pudzianowski ocenił umiejętności Serigne Ousmane Dia, z którym pójdzie w tany podczas marcowej gali KSW 59.

W poniedziałek organizatorzy ogłosili, że rywalem Mariusza Pudzianowskiego podczas zaplanowanej na 20 marca gali KSW 59 będzie były gwiazdor senegalskich zapasów Serigne Ousmane Dia z niewielkim jednak – bo ledwie 2-walkowym – doświadczeniem w formule MMA.

Jak Pudzian ocenia swojego przeciwnika? O tym porozmawiał z Igorem Marczakiem z PosatSport.pl.

– W wadze ciężkiej, w wadze open jest mistrzem w swojej dziedzinie – powiedział Mariusz. – Zobaczymy. W MMA aż tak dużego doświadczenia nie ma. No ale jest to zapaśnik. Całe życie robił zapasy, więc trzeba się będzie pilnować.

– I wielki chłop. Wyższy i większy. 140 kilo, więc będziemy mieli prawdopodobnie wagę open.

Były strongman zdradził, że waży obecnie 127 kilogramów. Do walki zetnie nie więcej niż 2 kilogramy, aby poczuć się odrobinę sprawniej.

– Przede wszystkim pracujemy nad wydolnością i wytrzymałością, bo w tej walce będzie przede wszystkim nastawienie na wytrzymałość – ocenił Pudzianowski. – Kto kogo przetrwa.

– Szybkość może być po mojej stronie, ale jest to zapaśnik – powiedział. – Trzeba będzie uważać, żeby nie przyklinczował i nie położył. Akurat mnie bardzo ciężko wyłożyć jest, ale gdy wejdzie efekt zmęczenia, można samemu się położyć, więc nie ma co nikogo lekceważyć.

– Wielkie chłopisko. 140 kilogramów, 192-193 cm. Kawał chłopa. A jak by się na mnie położył, to byłoby „mamo, ratuj”.

– Plan polega na tym, aby przede wszystkim nie dać się złapać i nie dać się położyć na plecy. Nie dać się dopchnąć do siatki i przede wszystkim nie dać się położyć na plecy. A z resztą to już sobie poradzę.

– Amatorem już nie jestem, takim jak zawsze mówiłem: żółtodziobem. Jest to dwunasty rok, który leci już w MMA. 21-22 walki mam na koncie. Setki sparingów zaliczonych. Setki godzin, litry potów wylanych na tej sali na darmo nie pójdą. Jak to zawsze mówię: tanie skóry nie sprzedam. A żeby dojść do tego efektu, jaki mam – jak ja to mówię – samo się nie zrobiło.

Dla Mariusza Pudzianowskiego będzie to powrót do akcji po ponad rocznym rozbracie z klatką. Ostatni raz był widziany w akcji w listopadzie 2019 roku, pokonując przez techniczny nokaut Erko Juna.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Przyznał, że na tym etapie swojej kariery nie szuka walka z młodymi, głodnymi rywalami. Mierzy raczej w starcia z przeciwnikami, którzy nie odbiegają od niego zbytnio wiekiem. Zdaje sobie sprawę, że mając na karku 44 lata, jest na ostatniej prostej swojej kariery. W porywach stoczy jeszcze cztery walki.

Cały wywiad poniżej:

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button