Bare Knuckle FC

Brutalne nokauty w walkach na gołe pięści – wyniki i najlepsze akcje BKFC 7 (VIDEO)

W Biloxi w stanie Mississippi odbyła się siódma edycja gali Bare Knuckle FC, gdzie walczy się na gołe pięści.

W walce wieczoru wydarzenia pomiędzy dwoma byłymi zawodnikami UFC Jim Alers potrzebował nieco ponad półtorej minuty, aby ubić Leonarda Garcię, pierwszy knockdown notując już kilka sekund po rozpoczęciu pojedynku.

Zobacz także: Daniel Cormier wskazuje zapaśnika, który pomiata na sparingach Khabibem Nurmagomedovem

W co-main evencie wydarzenia inny weteran UFC w osobie Chase’a Shermana sięgnął po złoto wagi ciężkiej, na pełnym dystansie jednogłośną decyzją pokonując Arnolda Adamsa.

Drugie zwycięstwo pod sztandarem BKFC odniósł Isaac Vallie-Flagg, tym razem pokonując debiutującego w organizacji Melvina Guillarda, który nie wyszedł do czwartej rundy walki, prawdopodobnie z powodu urazu dłoni.

Quintin Henry i Bubba Malbrough od początku walki wdali się w szaloną bijatykę, próbując pourywać sobie łby. Obaj dwukrotnie lądowali na deskach, ale ostatnie słowo należało do Henry’ego, który potężnym prawym znokautował rywala.

Najbrutalniejszym nokautem popisał się jednak Kaleb Harris, który w drugiej rundzie potężnym prawym ściął z nóg Johnavana Vistante, wcześniej fundując rywalowi aż cztery knockdowny. Vistante wylądował twarzą na deskach, nie podnosząc się z nich przez kilkadziesiąt sekund.

Wyniki BKFC 7

Jim Alers pok. Leonarda Garcię przez TKO, R1, 1:38
Chase Sherman pok. Arnolda Adamsa jednogłośną decyzją (2 x 49-45, 49-46)
Helen Peralta pok. Christine Fereę jednogłośną decyzją (2 x 48-47, 48-45)
Isaac Vallie-Flagg pok. Melvina Guillarda przez TKO (kontuzja dłoni), R3, 2:00
Adam Pellerano pok. Joshuę Boudreauxa przez KO, R2, 1:30
Dale Sopi pok. Juana Torresa jednogłośną decyzją (2 x 49-46, 48-47)
Kaleb Harris pok. Johnavana Vistante przez KO, R2, 0:51
Quintin Henry pok. Bubbę Malbrougha przez KO, R1, 1:55

Cała gala dostępna poniżej:

https://www.youtube.com/watch?v=unQoYZJoe-k

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button