UFC

Anderson Silva odpowiada na wyzwanie Israela Adesanyi

Sposobiący się do powrotu do oktagonu Anderson Silva odniósł się do rękawicy rzuconej mu przez często porównywanego do niego Israela Adesanyi.

Kilka dni temu robiący furorę w kategorii średniej Israel Adesanya na wieść o dobiegającym końca w październiku rocznym zawieszeniu Andersona Silvy za wpadkę dopingową, z której został oczyszczony, rzucił legendarnemu Brazylijczykowi wyzwanie, nie ukrywając jednocześnie, że zawsze był jego fanem.

I o to właśnie wyzwanie zapytano Pająka podczas rozmowy z CBSSports.com.

Nie znam tego nazwiska, nie znam tego gościa.

– powiedział Silva.

Nie wiem, kim jest ten gość. Przepraszam, ale nie wiem. Sprawdzę. Ale w porządku, w porządku. Nie wiem, kim jest ten gość, ale teraz skupiam się na sobie, mojej rodzinie, mojej drużynie, mojej firmie. Zobaczymy. Nie wiem, kim jest ten gość, ale sprawdzę i wtedy wrócimy do rozmowy o tym gościu.




43-letni Brazylijczyk już kilka dni temu potwierdził – bo mówił o tym jeszcze przed drugą wpadką dopingową – że najchętniej skrzyżowałby rękawice z Conorem McGregorem lub w rewanżu z Nickiem Diazem, choć nie ma wątpliwości, że szczególnie pojedynek z Irlandczykiem jest mało realny.

Zapytany natomiast, czy nadal interesuje go pas mistrzowski, czy może wolałby toczyć wielkie, kasowe boje na kartach PPV, nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi.

Dobre pytanie. Muszę o tym porozmawiać z moim zespołem.

– powiedział.

Potem zobaczymy. Lubię stawiać wyzwanie swojemu umysłowi i swojemu ciału, więc zobaczymy. Lubię walczyć w swojej wadze, ale lubię też czasami robić super walki. Czy do nich jednak dojdzie? Zaufajcie mi.

Znacznie mniej wątpliwości Pająk ma natomiast w temacie potencjalnego pojedynku z byłym dominatorem kategorii półśredniej Georgesem Saint-Pierrem, o którym swego czasu – gdy obaj rozdawali karty w swoich dywizjach – mówiło się bardzo głośno.

To interesujące zestawienie, bo Georges to wielkie nazwisko i ja też mam wielkie nazwisko.

– stwierdził Silva.

To ciekawa walka. Myślę, że starzy fani chcieliby ją obejrzeć.

*****

Lowkin’ Talkin’ MMA #25 – UFC Hamburg

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button