
Palhares wyleci z WSoF?
W sobotę na WSoF 22 Rousimar Palhares obronił pas mistrzowski, pokonując Jake’a Shieldsa, ale narobił sobie przy okazji masę problemów.
Dzisiaj w programie The MMA Hour szef World Series of Fighting, Ray Sefo poinformuje o decyzji organizacji w sprawie kontrowersji związanych z sobotnim zwycięstwem Rousimara Palharesa nad Jakiem Shieldsem.
Watched the fight with Shields & Palhares. Palhares did gouge Jakes eyes & held the sub longer than needed. Ray will make announcement Tues
— Ali Abdelaziz (@AliAbdelaziz00) August 3, 2015
I want to thank everyone for all the support for @MMAWorldSeries tune in to @arielhelwani show tomorrow. @SugarRaySefo will drop the hammer
— Ali Abdelaziz (@AliAbdelaziz00) August 4, 2015
Przypomnijmy, że Brazylijczyk nie tylko po raz kolejny przeciągnął technikę kończącą, nie reagując na nawoływania sędziego, ale też na przestrzeni pojedynku regularnie wkładał palce do oczu Amerykaninowi.
![]()
Poniżej twarz Shieldsa, który po walce mocno skrytykował Palharesa, nie pozostawiając też suchej nitki na sędziującym tę walkę Stevem Mazzagattim za brak reakcji na ciągłe faule rywala.
http://instagram.com/p/543ytYLjz-/
Pomimo tego, że Amerykaninowi odrobinę szwankuje pamięć…



… cały świat MMA wyraził swoje oburzenie postawą Palharesa, domagając się, by zupełnie wykluczyć go z MMA. Skalę niechęci, z jaką spotkał się Brazylijczyk, dobrze obrazuje fakt, że nikt nie miał pretensji do Jake’a Shieldsa za uderzenie rywala po zakończeniu pojedynku.
Obu incydentom (brudnej grze Palharesa oraz uderzeniu po walce w wykonaniu Shieldsa) przyjrzy się też Komisja Sportowa w Nevadzie.
Póki co Brazylijczyk został pozbawiony bonusu za zwycięstwo, a dzisiaj – jak wieść gminna niesie – może nie tylko otrzymać kolejną karę pieniężną, ale też stracić pas mistrzowski i wylecieć z World Series of Fighting.
Decyzja nie będzie jednak łatwa, bo pomimo tego, że Palhares wydaje się niereformowalny, a na WSoF ciąży teraz ogromna presja, aby w końcu coś z tym zrobić, to jednak jest to piekielnie mocny zawodnik (Shields nie klepał jeszcze nigdy w karierze!), który swoimi występami ściąga uwagę całego świata MMA, co oczywiście przekłada się na profity dla organizacji.
Powrót do UFC jest wykluczony, bo właśnie za przeciąganie poddań – a więc praktykę, którą nadal kultywuje – został zwolniony. Jeśli dziś Palhares trafi na wolny rynek, raczej nie sięgnie po niego też Bellator z uwagi na fatalną prasę Brazylijczyka.
Czy skusi się na niego ktoś inny? A może jednak Sefo wyrazi tylko święte oburzenie, nie wyciągając wobec Toquinho żadnych poważniejszych konsekwencji?





