UFC

„Nie ma szans” – Conor McGregor nie wejdzie na zastępstwo na UFC 249

Trener Conora McGregora John Kavanagh wyjaśnił, dlaczego nie ma żadnych szans na to, aby jego podopieczny zastąpił Khabiba Nurmagomedova w walce z Tonym Fergusonem.

Od poniedziałku nie ustają dramaty związane z walką wieczoru gali UFC 249, w której rękawice skrzyżować mają zestawieni po raz piąty Khabib Nurmagomedov i Tony Ferguson.

Dagestański Orzeł obwieścił bowiem wówczas, że z powodu ograniczeń wprowadzonych w związku z pandemią koronawirusa utknął w Rosji, sugerując – tak przynajmniej zostało to odebrane – że nie jest w stanie dotrzeć na galę UFC 249. Z czasem wyjaśnił, że w ten sposób wyraził jedynie swoją frustrację z powodu braku informacji na temat lokalizacji gali, ale mleko się rozlało – został odsądzony od czci i wiary za miganie się od walki.

Do chóru potępiającego w czambuł Dagestańczyka dołączył też w czwartek Conor McGregor. Irlandczyk obwieścił, że obaj – Dagestańczyk i Amerykanin – grają w cykora, a obecnie wynik wynosi 3-2 dla El Cucuya, któremu pogratulował też zwycięstwa.

To jednak nie wszystko, bo Notorious – wcześniej jak mantrę powtarzający, że będzie gotowy na zastępstwo – bąknął też, iż „jest teraz w formie do walki”, sugerując, że byłby w stanie zastąpić mistrza w konfrontacji z Cl Cucuyem.

Mocno wojujący w ostatnich tygodniach o przestrzeganie kwarantanny Irlandczyk do tematu potencjalnego wejścia na zastępstwo już jednak nie wracał. O taki właśnie scenariusz dziennikarz Ariel Helwani zapytał natomiast w najnowszym wywiadzie jego trenera Johna Kavanagha.

– Trochę się zabawiliśmy tym tematem w prima aprlis, ale nie ma na to żadnych szans – stwierdził zdecydowanie Kavanagh. – Irlandia jest szczelnie zamknięta. Nie mamy z Conorem żadnego fizycznego kontaktu. Nie ma fizycznego kontaktu w klubie. Kluby są pozamykane.

Co ciekawe, to właśnie John Kavanagh kilka dni wcześniej – ale nie 1 kwietnia, a 31 marca – sam odrobinę zawoalowany sposób zasugerował, że jego podopieczny mógłby wejść do gry na UFC 249.

– Pośpiech i próby dążenia do tego z naszej strony nie byłyby teraz rozsądne – kontynuował Kavanagh. – (Conor) nie walczy teraz po to, żeby mieć co położyć na stole przez sześć następnych miesięcy. Nie jest na takim etapie kariery.

Zapytany o wspomnianą wypowiedź Notoriousa, Dagestański Orzeł nie zostawił na nim suchej nitki, nie mając wątpliwości, że ’fałszywy’ Irlandczyk blefuje.

Co zaś tyczy się kolejnej walki Conora McGregora, John Kavanagh potwierdził, że Justin Gaethje był jedną z opcji rozważanych na lipiec, ale póki co temat jest nieaktualny z powodu światowego paraliżu. Highlight otrzymał zresztą teraz propozycję walki z Tonym Fergusonem.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz darmowy zakład 50 PLN

*****

„W klatce znaczy zero” – Khabib Nurmagomedov odpowiada na komentarz Conora McGregora

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button