UFC

Daniel Cormier: „Zamierzają odebrać mi tytuł 205 funtów”

Urzędujący jeszcze mistrz kategorii półciężkiej i ciężkiej Daniel Cormier opowiada o swoich planach sportowych, w których uwzględnia trylogię z Jonem Jonesem.

Nienawiść między tymi dwoma jest prawdziwa. To niewiarygodne.

– powiedział Dana White o Danielu Cormierze i Jonie Jonesie w rozmowie z TMZ.com przed dwoma dniami.

Chciałbym to obejrzeć. Fani chcieliby to obejrzeć. Najciekawsze, że możemy obejrzeć ich w kategorii ciężkiej.

Zrobię, cokolwiek zechce DC. Daniel Cormier jest dla nas fantastycznym mistrzem. To nieprawdopodobny człowiek. Zrobię, co w mojej mocy, aby ten człowiek był zadowolony.

Tymczasem okazuje się, że na mieście inne są już treście. Mistrz 205 i 265 funtów pojawił się bowiem w programie Ariel Helwani’s MMA Show, informując, że… UFC chce pozbawić go pasa kategorii półciężkiej, który po raz ostatni obronił w styczniu tego roku, ubijając Volkana Oezdemira.

Pozaoktagonowa detronizacja DC ma oczywiście związek z powrotem do akcji – formalnie jego zawieszenie dobiega końca 28 października – Jona Jonesa.

Jestem przekonany, że zamierzają odebrać mi tytuł 205 funtów, ale jako sportowiec poprosiłem, aby w takim scenariuszu zagwarantowali mi walkę ze zwycięzcą.

– powiedział DC, nawiązując do szykowanego na grudniową galę UFC 232 – ale niepotwierdzonego jeszcze oficjalnie – starcia Jona Jonesa z Alexandrem Gustafssonem.

Jeśli plotki się potwierdzą i zrobią walkę Jonesa z Gustafssonem, domyślam się, że na szali znajdzie się pas. Po prostu zagwarantujcie mi walkę ze zwycięzcą.

Co ciekawe, wedle nieoficjalnych doniesień, matchmakerzy UFC mają problem z zestawieniem amerykańsko-szwedzkiego rewanżu, do którego Mauler garnie się jak zły. Jones domaga się bowiem wpływów z PPV, natomiast UFC nie chce na to przystać.

Co zaś tyczy się Cormiera, to stwierdził on, że z powodu problemów z dłonią w tym roku prawdopodobnie do oktagonu już nie wróci. Jego celem nadal pozostaje pojedynek z Brockiem Lesnarem w pierwszej obronie odebranego w lipcu Stipemu Miocicowi pasa mistrzowskiego kategorii ciężkiej.

Wbrew jednak swoim wypowiedziom sprzed kilku dni – gdy stwierdził, że temat potencjalnej trylogii z Jonem Jonesem zupełnie go nie interesuje – Daniel Cormier zdanie w tym temacie zmienił.

Chodziło mi o to, że jestem gotowy na walkę z nim, ale po prostu nie teraz.

– powiedział.

To największa walka z punktu widzenia mojego dziedzictwa, ale powiem to tu i teraz – finansowo to nie to samo. Brock przyciąga zupełnie inny poziom fanów. Pomimo tego więc, że od strony sportowej moja walka z Jonem jest większa, od strony finansowej większa jest ta z Lesnarem. Z Jonesem będziemy jeszcze i tak walczyć.

Cormier ponownie zrugał też Jonesa za wpadkę dopingową, wypominając mu po raz kolejny, że został konfidentem, aby zredukować karę zawieszenia. Podkreślił jednocześnie, że nie chodzi mu o to, aby odsunąć Bonesa od walki czy uniemożliwić mu zarabianie pieniędzy dla rodziny. Chodzi mu o równe traktowanie.

Od dawna DC zapowiadał, że zakończy sportową karierę w wieku 40 lat, a więc w marcu 2019 roku. I nadal trzyma się tego terminu, wierząc, że po walce z Lesnarem – celuje w styczeń – stanie do trylogii z Jonesm właśnie w marcu.

Nie mogę tego zostawić.

– stwierdził.

Chcę rywalizować z najlepszymi zawodnikami na świecie. Bez względu na to, jak mało mam wobec niego szacunku, to fenomenalny talent. Koniec końców, to także oszust.

*****

Zapraszamy do naszych analiz walki Khabiba z Conorem:

Khabib vs. McGregor #1 – dagestański król obaleń
Khabib vs. McGregor #2 – jak pozbawić skrzydeł Orła?
Khabib vs. McGregor #3 – irlandzkie antyzapasy

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button