UFC

„Zaproponowałam Jorge, żeby następnym razem zadzwonił też po mnie” – Joanna Jędrzejczyk o ulicznym ataku Jorge Masvidala na Colby’ego Covingtona

Joanna Jędrzejczyk zabrała głos na temat ataku Jorge Masvidala na Colby’ego Covingtona, nie wykluczając, że w podobnej sytuacji zrobiłaby to samo.

Przegrawszy z Colbym Covingtonem w oktagonie – podczas marcowej gali UFC 272 został zdominowany zapaśniczo na pełnym dystansie – Jorge Masvidal włączył tryb ulicznika, atakując oponenta na ulicy.

Gamebred zaatakował Chaosa – wszystko wskazuje na to, że z partyzanta i w składzie niejednoosobowym – kilka tygodni temu przed jedną z restauracji. W rezultacie na kilkadziesiąt godzin wylądował za kratami, a sprawa trafiła do sądu. Ulicznik już dostał zakaz zbliżania się do Covingtona, ale nadal grożą mu znacznie poważniejsze konsekwencje.

>

Jak na atak ten zapatruje się nigdy nieukrywająca sympatii względem Jorge Masvidala i od kilku lat antypatii względem Colby’ego Covingtona była mistrzyni kategorii słomkowej UFC Joanna Jędrzejczyk? O to zapytał polską zawodniczkę dziennikarz James Lynch.

– Muszę być teraz politycznie poprawna – zaśmiała się Polka. – Zaproponowałam Jorge, żeby następnym razem zadzwonił też po mnie i pójdziemy razem.

– Nie lubię mówić o ludziach, którzy nie zasługują na moją uwagę. Nienawidzę, gdy ludzie gloryfikują kapusiów. Ludzie wierzą w te jego wszystkie kłamstwa. Odrażające.

– Nie zrobiłam tego, ale rozumiem Jorge. Może nie było to słuszne, może nie było to dobre, bo to przykład do naśladowania dla wielu, ale nie mogę oceniać… Nie wiem. Też jestem wojowniczką. Gdybym miała dzieci, być może zrobiłabym to samo. Nie wiem. Jednak oczywiście uwielbiam Jorge i stoję za nim.

Co ciekawe, od czasu ataku Colby Covington – z którym była polska mistrzyni toczyła medialne boje od dawna – zapadł się pod ziemię, znikając z przestrzeni medialnej.

Niewidziana w akcji od ponad dwóch lat Polka powróci do oktagonu 11 czerwca, w ramach gali UFC 275 w Singapurze krzyżując pięści z Weili Zhang.

Cały wywiad poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button