UFC

Wyniki UFC FN: RDA po mocnej walce zdominował w klinczu i parterze Paula Feldera

W pojedynku wieńczącym galę UFC FN w Las Vegas Rafael dos Anjos pewnie wypunktował Paula Feldera.

W walce wieczoru gali UFC Fight Night w Las Vegas powracający do kategorii lekkiej był jej mistrz Rafael dos Anjos (30-13) pokonał Paula Feldera (17-5) niejednogłośną decyzją sędziowską.

Ostre wymiany od początku walki. Obaj rąbią na korpus – RDA okrężnie, Felder frontalnie. Dobre krosy w wykonaniu obu zawodników. Amerykanin czai się na kontry łokciami. Irlandzki Smok nieco skuteczniejszy, pojawiło się już rozcięcie na twarzy Brazylijczyka.

Dos Anjos inicjuje obalenie i… finalizuje je. Układa Amerykanina na plecach, próbuje przechodzić pozycje. Jednak Felder z czasem wraca na nogi, rozrywając klincz z kolanem na głowę.

W stójce RDA zaczął przeważać. Był aktywniejszy, korzystał z prostych, przepuszczając sporo potężnych sierpów niekalkulującego Feldera. W ostatnich sekundach pierwszej rundy dos Anjos zaliczył drugie obalenie. Amerykanin ponownie wrócił na nogi, ale na rozerwanie klinczu zainkasował kilka potężnych ciosów.

Początek drugiej odsłony dla RDA, który zdzielił Feldera dobrymi prostymi na korpus i głowę. Walka przeniosła się do klinczu, który Brazylijczyk rozerwał z łokciem. Na środku oktagonu Felder grzmotnął rywala dwoma potężnymi lowkingami i łokciem na głowę. RDA odpowiedział prostymi na głowę i middlekickiem.

Dos Anjos poszukał obalenia, ale nie był w stanie przenieść walki do parteru. W stójce Felder zanotował kilka dobrych uderzeń, także łokci, nabierając wiatru w żagle. Do czasu jednak, bo Brazylijczyk szybko doszedł do siebie, odpowiadając soczystymi prostymi i hakiem na korpus. Do tego dołożył kopnięcia, także na głowę, później udanie przenosząc walkę do parteru.

Irlandzki Smok wrócił z czasem na nogi, ale pozostał unieruchomiony w klinczu z rywalem uwieszonym u jego pasa. RDA dobrze kontrolował rywala. W końcówce rundy, gdy walka wyszła z klinczu, Brazylijczyk ponownie dosięgnął Feldera ładnymi krosami.

Dobre niskie kopnięcia w wykonaniu Paula w pierwszych sekundach trzeciej rundy. RDA spróbował obalenia, ale Amerykanina dobrze utrzymał się na nogach. Z czasem odwrócił pozycję na siatce, ale tylko na chwilę – po rozerwaniu klinczu RDA wpadł w niego, kładąc go na plecach.

Po kilkudziesięciu sekundach Felder utorował sobie jednak drogę na górę, choć pozostał unieruchomiony w klinczu na ogrodzeniu. Po rozerwaniu RDA postraszył Amerykanina kolejnymi próbami zapaśniczymi, zamiast nich trafiając jednak dobrymi prostymi na głowę. W końcu wpadł ponownie w klincz, efektownie wynosząc Feldera i ciskając nim o deski. Utrzymał rywala na dole do końca rundy.

Dobre ciosy i kopnięcia Amerykanina na otwarcie czwartej rundy. Amerykanin nie oddawał pola, rąbiąc ostrymi kombinacjami i kopnięciami. Soczysty middlekick ze strony dos Anjosa. I jeszcze jeden. W końcu RDA wbił rywala na siatkę, tam szukając obalenia. Felder zdołał jednak się wybronić, choć pozostał na ogrodzeniu.

W końcówce rundy Felder zaliczył udane obalenie, ale RDA szybko odwrócił pozycję, kończąc z dobrymi uderzeniami.

Po serii wymian na otwarcie piątej odsłony – Felder był w nich skuteczniejszy – RDA ponownie zamknął go na ogrodzeniu, trafiając świetnymi uderzeniami na krótkie rozerwanie klinczu. Potem ponownie zszedł do nóg Amerykanina, okrutnie już zakrwawionego, kładąc go na plecach.

Brazylijczyk szukał trójkąta rękami, ale nie był w stanie dopiąć duszenia. Do końca walki kontrolował jednak i okolicznościowo obijał Feldera w parterze i w klinczu.

Werdykt był formalnością, choć jeden z sędziów najwyraźniej przysnął, bo wypunktował walkę w stosunku 48-47 dla Paula Feldera. Dwóch pozostałych jednak obejrzało ją uważnie, punktując zgodnie 50-45.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

Tym samym Brazylijczyk udanie powrócił do kategorii lekkiej po czteroletnich wojażach w 170 funtach.

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button