UFC

„Wyjdę do ciebie, jeśli nie wniesiesz na walkę palestyńskiej flagi” – Khamzat Chimaev powróci do akcji w październiku w Abu Zabi?

Wygląda na to, że Khamzat Chimaev ustalił właśnie szczegóły dotyczące swojego szóstego starcia w oktagonie UFC.




Wygląda na to, że artykułowane w różnej formie sportowe cele Belala Muhammada zostaną niebawem sfinalizowane. 34-latek od dłuższego czasu starał się za pośrednictwem mediów społecznościowych sprowokować do walki ociekającego zgiełkiem medialnym Khamzata Chimaeva – i możliwe, że właśnie dopiął swego.




W czwartek Czeczen wyraził gotowość na pójście w tany z mającym palestyńskie korzenie Amerykaninem, stawiając jedna konkretny warunek.

– Wyjdę do walki z tobą, jeśli nie wniesiesz palestyńskiej flagi – napisał Wilk na Twitterze.

Skąd takie a nie inny warunek ze strony Czeczena? Otóż, w przeszłości wielokrotnie wyrażał on wsparcie dla Palestyny i – jak można się domyślać – nie chciałby walczyć z przeciwnikiem, który reprezentuje ten kraj.

Belal wyszedł jednak z inną propozycją…

– Szacunek, bracie… – napisał. – Dla ciebie też przyniosę flagę i razem będziemy walczyć ZA Palestynę… Nie mogę już więcej wnosić flag do walki, nawet gdyby chciał… Ale…

– Październik w Abu Zabi – odpowiedział mu szybko Khamzat.



Kilka tygodni temu w związku z wojną Rosji z Ukrainą UFC zakazało wychodzenia do walk z flagami narodowymi – i tego właśnie faktu nawiązał w przytoczonej wypowiedzi Amerykanin.

Sklasyfikowany na 5. miejscu w rankingu 170 funtów Belal Muhammad może pochwalić się serią siedmiu zwycięstw, w tym sześcioma jednogłośnymi decyzjami sędziowskimi. Ostatnio wypunktował Vicente Luque, wcześniej taki sam los fundując Stephenowi Thompsonowi.




Wyzywający ostatnio do walk Kamaru Usmana, Leona Edwardsa i Nate’a Diaza Khamzat Chimaev jeszcze w karierze nie przegrał. W oktagonie UFC odniósł pięć wiktorii, torując sobie drogę na 3. miejsce w rankingu. Ostatnio gościł w oktagonie w kwietniu, po wyniszczającej walce pokonując jednogłośnie Gilberta Burnsa.

Pytanie natomiast, czy starcie z nieszczególnie rozpoznawalnym, a dodatkowo niżej sklasyfikowanym Muhammadem jest rzeczywiście Chimaevowi do czegokolwiek potrzebne?

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button