KSWPolskie MMA

„Widowisko na 60 tysięcy fanów” – Pudzian gotowy na Khalidova, ale… Wcześniej zmierzy się z innym rywalem?

Kilka dni po wielkiej wiktorii z Michałem Materlą Mariusz Pudzianowski zabrał głos na temat potencjalnej konfrontacji z Mamedem Khalidovem.




Gdy w walce wieczoru sobotniej gali KSW 70 w Łodzi opromieniony spektakularnym nokautem na Michale Materli Mariusz Pudzianowski udzielał wywiadu, do klatki wparował Mamed Khalidov, rzucając wyzwanie zwycięzcy – szybko zaakceptowane.

– Nie wiedziałem, że wejdzie do klatki – powiedział Pudzian w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił w programie The MMA Hour. – To był duży znak zapytania. Jeżeli wygram, może tak być. Jeżeli przegram, nie. Tego więc akurat nie wiedziałem.




– Pomyślałem sobie: to dopiero będzie wyzwanie, ciekawe, czy temu wyzwaniu sprostam.

A czy sprosta?

– Na chwilę obecną nie zastanawiam się, czy jestem gotowy – odparł. – Jeżeli ta walka będzie za rok, będzie to dwanaście miesięcy naprawdę ciężkiej pracy. To nie będzie leżenie. To będzie dwanaście miesięcy ciężkiej pracy.

Dopytany, czy oznacza to, że pojedynek z Czeczenem odbędzie się dopiero za rok, Pudzianowski nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi, zaznaczając tylko, że treningi już wznowił.

– Walka z Mamedem będzie naprawdę ciekawym wyzwaniem – powiedział. – Przechodząc do MMA, uczyłem się wszystkiego, co Mamed pokazywał, a teraz razem rękawice skrzyżujemy. Będzie to naprawdę emocjonujące i fajne wyzwanie – dla mnie.

Drążący temat Ariel Helwani dopytał, czy starcie z Mamedem Khalidovem będzie kolejnym, jakie rozpędzony obecnie serią pięciu wiktorii – najlepszą w karierze! – Mariusz Pudzianowski stoczy w klatce KSW.



– Prawdopodobnie to może być następna walka – odparł lakonicznie Polak. – Ale jeszcze daleko do tego jest.

Z drugiej zaś strony – wbrew słowom o potencjalnych dwunastu miesiącach, jakich potrzebuje do treningów pod Khalidova – Pudzianowski nie pozostawił większych wątpliwości, że na jego powrót aż tak długo czekać nie będzie trzeba.

– Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć – rzekł, zapytany o termin kolejnej walki. – Ale w tym roku na pewno jeszcze mnie zobaczycie. Jestem więcej niż pewny. Chyba że jakiejś kontuzji podczas treningu bym się nabawił. W tym roku na pewno jeszcze mnie w klatce zobaczycie.

Czy oznacza to, że w najbliższym starciu skrzyżuje rękawice z innym zawodnikiem aniżeli Mamed Khalidov? Tego nie wiadomo. Nieco więcej wiadomo natomiast o potencjalnej lokalizacji konfrontacji z Czeczenem.




– Prawdopodobnie, jeżeli dojdzie wszystko do skutku, to może być to Stadion Narodowy – powiedział Mariusz. – Tak, jak trzy lata temu była taka gala na 60 tysięcy kibiców. I prawdopodobnie jeżeli dojdzie to wszystko do skutku i sfinalizujemy to podpisami, będzie to na Stadionie Narodowym. Widowisko na 60 tysięcy fanów.

Zainteresowania zestawieniem Mariusza Pudzianowskiego z garnącym się doń Mamedem Khalidovem nie ukrywają współwłaściciele KSW w osobach słynącego z uchylania nieba Czeczenowi Macieja Kawulskiego oraz Martina Lewandowskiego.

Cały wywiad poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button