UFC

(VIDEO) Srogie kombo! Miles Johns zmasakrował nogę Andersona dos Santosa, skończył go śliczną kombinacją!

Miles Johns popisał się kapitalnym skończeniem, nokautując w ramach gali UFC 265 Andersona dos Santosa.

Miles Johns (12-1) zdominował Andersona dos Santosa (21-9), kończąc Brazylijczyka fantastyczną kombinacją w trzeciej rundzie podczas gali UFC 265 w Houston.




Dos Santos stawał się wywierać presję, atakując prostymi i frontalnymi kopnięciami, ale walczący ze wstecznego Amerykanin był skuteczniejszy. Zdzielił Brazylijczyka kilkoma mocnymi lewymi prostymi i lewymi sierpami. Przede wszystkim jednak grzmotnął go mocnymi lowkingami, które sprawiły dos Santosowi masę problemów. Po kilku z nich Brazylijczyk zaczął kuśtykać, zmieniając ustawienie na odwrotne.




Amerykanin zaczął notować coraz więcej sukcesów w obszarze pięściarskim – a to z uwagi na kompletnie rozbitą nogę dos Santosa, który ledwie się poruszał. Pomimo problemów odwrotnie ustawiony Brazylijczyk starał się cały czas nacierać. Johns zaczął okopywać jego prawą nogę.

W przerwie dos Santos powiedział narożnikowi, że jego lewa kończyna dolna jest bezużyteczna. Doznał uszkodzenia – naderwania? – więzadła. Pomimo tego wyszedł do drugiej rundy.



Brazylijczyk od pierwszych sekund wznowił huraganowe ataki, mechanicznym krokiem starając się wywierać presję. Inkasował jednak sporo uderzeń na korpus i głowę od doskakującego z krótkimi szarżami Johnsa. Spróbował obalenia, ale Amerykanin dobrze się wybronił. Do końca rundy walka toczyła się pod dyktando Johnsa, który jednak niespecjalnie podkręcał tempo – pomimo kulawego rywala. Zdzielił go jednak kilkoma dobrymi ciosami, próbując też kopnięciami na kolano wykluczyć mu prawą nogę.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

W trzeciej odsłonie Johns w końcu podkręcił tempo, chętnie wdając się w ostre wymiany. Pasowało to Brazylijczykowi, który wiedział, że musi poszukać skończenia, bo na kartach sędziowskich walki nie wygra.




Przewaga szybkościowa należała zdecydowanie do Johnsa, który hasając do boków, bombardował statycznego rywala mocnymi uderzeniami. W kluczowej akcji uchylił się przed lewym prostym rywala, kontrując kombinacją lewego haka na schaby i potężnego prawego sierpa, którym ściął rywala z nóg. Brazylijczyk runął na deski, ledwie żywy, a widząc to, sędzia przerwał zawody.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Dla Chapo jest to drugie zwycięstwo z rzędu przez efektowny nokaut w trzeciej rundzie. Jego bilans w UFC wynosi 3-1.

Anderson dos Santos przegrał trzecią z dotychczasowych czterech walk pod sztandarem amerykańskiego giganta.

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button