UFC

(VIDEO) Niepokonany Aliaskhab Khizriev udusił Denisa Tiuliulina!

Aliaskhab Khizriev podtrzymał nieskazitelny bilans, w debiucie w oktagonie dusząc Denisa Tiuliulina.




Debiutujący w oktagonie Aliaskhab Khizriev (14-0) poddał w pierwszej rundzie biorącego walkę w zastępstwie Denisa Tiuliulina (10-6) podczas gali UFC Fight Night w Columbus.




Po serii wymian w stójce – obaj trafili soczystymi krosami – Khizriev doskonale przeniósł walkę do parteru, starając się ustabilizować rywala przy ogrodzeniu. Z powodzeniem. Zdzielił Tiuliulina kilkoma krótkimi uderzeniami.

Na dwie minuty przed końcem rundy Tiuliulin zdołał jednak wrócić na nogi. W stójce zdzielił nawet Khizrieva dobrymi ciosami, choć sam też zainkasował kilka soczystych. W pewnym momencie obaj zawodnicy wdali się nawet w szalone wymiany. Obaj spróbowali obaleń, ale bez powodzenia. W ostatnich sekundach Khizriev zdzielił zmęczonego już jakby rywala kilkoma uderzeniami.

Dagestańczyk zachował znacznie więcej sił na drugą rundę, choć jego defensywa stójkowa pozostawiała wiele do życzenia – kompletnie nie ruszał głową, inkasując sporo uderzeń w kontrach. Trafiał jednak częściej, atakując głównie krzyżowymi z odwrotnego ustawienia. Khizriev chętnie kopał też okrężnie na korpus i głowę.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

W końcu Dagestańczyk ponownie poszukał obalenia – Tiuliulin zdołał wybronić się przed pierwszym podejściem, ale oddał plecy, co Khizriev błyskawicznie wykorzystał. Natychmiast przełożył rękę pod brodą rywala, zapinając ciasne duszenie. Tiuliulin nie odklepał, prawie stracił przytomność.




https://twitter.com/ChillemThreebo/status/1507842791564615683?s=20&t=LAekg8zTgoJ0p-5AzwNoDQ

Po zwycięstwie 31-latek zaapelował do matchmakerów UFC o przejście do kategorii półśredniej, w której występował przez większość kariery.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button