UFC

Równa walka! Krzysztof Jotko minimalnie lepszy od Mishy Cirkunova!

Krzysztof Jotko powrócił na drogę zwycięstw, pokonując Mishę Cirkunova podczas gali w Las Vegas.

Krzysztof Jotko (23-5) pokonał niejednoglośną decyzją Mishę Cirkunova (15-7) podczas gali UFC Fight Night w Las Vegas.

Obaj zawodnicy rozpoczęli od niskich kopnięć. Polak hasał do boków, podczas gdy Cirkunov trzymał środek. Łotysz poszukał obalenia, ale Jotko świetnie się wybronił – choć trafił do klinczu, tam przyszpilony przez Cirkunova. Szybko jednak zerwał uchwyt i walka trafiła na środek oktagonu.

Polak trafił niskim kopnięciem, podczas gdy Misha znów spróbował obalenia. Jotko dobrze się wybronił, także przed ponowieniem, ale Łotysza zamknął go na ogrodzeniu, tam z klinczu pracując nad obaleniem. Nasz zawodnik dobrze się wybronił, zrywając z czasem klincz.

Lowking Cirkunova doszedł celu. Lowking Jotki również. Mocny prawy Łotysza na głowę Polaka. Jotko odwzajemnił się kombinacją, choć również zainkasował cios rywala. Kombinacja Krzysztofa zakończona kopnięciem na górę – ale w powietrze. Cirkunov trafił niskim kopnięciem, następnie z dziecinną łatwością ponownie stopując próbę obalenia ze strony rywala.

W wymianie Misha trafił dobrym uderzeniem na głowę Polaka. Jotko ponownie spróbował kombinacji zakończonej kopnięciem na głowę, ale chybił. Lowkingiem natomiast trafił. W końcówce Cirkunov dobrze zamarkował obalenie, odrzucajacego nogi Jotkę atakując w drugie tempo. Nie zdołał jednak przenieść walki do parteru. Akcja trafiła do klinczu. Rozbrzmiała syrena kończąca pierwszą rundę.

W jednej z pierwszych akcji drugiej rundy Cirkunov zamknął Jotkę na siatce, tam szukając obalenia. Polak przytrzymał się siatki, ratując się przed wylądowaniem na deskach. Sędzia tylko go ostrzegł. Walkę chwilę później przerwano, bo Cirkunov przypadkowo trafił naszego zawodnika w krocze.

Po wznowieniu Polak szybko rozerwał klincz i walka trafiła na środek oktagonu. Ostrych wymian nie było wiele. Jotko korzystał głównie z kopnięć. Trafił kombinacja 1-2, inkasując krótką kontrę. Lowkingi Polaka. Prawy sierp na prawy sierp. Reprezentant ATT walczył bardzo uważnie, nie narażając się na uderzenia, nie ryzykując niedogodnego ustawienia pod obalenie.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Cirkunov złapał klincz, ale tylko na chwilę. Gdy walka wróciła na środek, zdzielił naszego zawodnika mocnym lowkingiem. Po krótkiej wymianie ustawił Jotkę na siatce, ale tylko na chwilę. Polak ponownie bez problemów się zerwał.

Mocny lowking Łotysza ponownie doszedł wykrocznej nogi Jotki. I jeszcze jeden. Jotko dużo się poruszał, był elektryczny, ale uderzeń także z jego strony dużo nie było. Trafił na rozerwanie klinczu, ale gdy pokusił się o latające kolano, został skontrowany.

Jotko rozpoczął ostatnią rundę żwawiej, ale potem Cirkunov poszedł w tryb zapaśniczy – i był o włos od przewrócenia rywala. Nasz zawodni wykaraskał się, ale oddał plecy w klinczu przy ogrodzeniu. Cirkunov zapiął ciasną klamrę w pasie, obijając Jotkę kolanami na uda. W połowie rundy Jotko wrócił na nogi, ale Łotysz rzucił mu się do nóg, przewracając Polaka – tylko jednak na chwilę. Na nieco ponad dwie minuty przed końcem walka wróciła na środek oktagonu. Obaj zawodnicy ciężko oddychali.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Jotko poszukał obalenia, na chwilę przewracając Cirkunova – ten szybko wrócił na nogi. Polak zachował więcej sił, będąc aktywniejszym. Rozochocił się szukając latającego kolana – ale znów został skarcony kontrującym sierpem. Walkę przerwano z powodu faulu Polaka, który który miał wsadzić palec w oko Łotyszowi.

Po wznowieniu Jotko był agresywniejszy i aktywniejszy, choć tu i ówdzie Cirkunov odpowiadał. Celnych uderzeń naszego zawodnika było jednak więcej.

Sędziowie jednogłośni nie byli – wypunktowali walkę w stosunku 2 x 29-28, 28-29 dla Krzysztofa Jotki.

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button