UFC

„Tony Ferguson na to zasługuje” – GSP rezygnuje z pogoni za walką z Khabibem Nurmagomedovem

Georges Saint-Pierre rezygnuje z pogoni za Khabibem Nurmagomedovem, nie mając jednocześnie wątpliwości, że to Tony Ferguson zapracował sobie na mian pretendenta do walki o złoto wagi lekkiej.

Przechodząc oficjalnie na emeryturę w lutym tego roku, przez lata ciemiężący kategorię półśrednią Georges Saint-Pierre, nie ukrywał, że jego decyzja w dużej mierze wynikała z fiaska walki z niezwyciężonym czempionem 170 funtów Khabibem Nurmagomedovem.

Zobacz także: Daniel Cormier wskazuje zapaśnika, który pomiata na sparingach Khabibem Nurmagomedovem

Dziś, pół roku później Kanadyjczyk narrację medialną względem boju z Dagestańczykiem zmienia.

Gdy przechodziłem na emeryturę, po głowie chodziła mi ta walka.

– powiedział w rozmowie z TSN.ca.

Naprawdę jej wtedy chciałem, ale teraz – i mówię prawdę – UFC postawiło sprawę jasno, mieli inne plany względem Khabiba, więc zostawiłem ten temat za sobą. Nie mogę czekać cały czas na tę walkę, przebierając palcami. Mam inne plany na swoje życie. Status najlepszego zawodnika na świecie nie jest już dla mnie priorytetem. Kiedyś tak było, ale już tak nie jest. Mam rodzinę, przyjaciół i wiele ważniejszych rzeczy do zrobienia. Mam w planach inne projekty. Rodzina to numer jeden. Jest bardzo ważna. Rodzina i zdrowie są najważniejsze.

38-latek był po raz ostatni widziany w akcji w listopadzie 2017 roku, poddając Michaela Bispinga i tym samym sięgając po pas mistrzowski wagi średniej. Po ledwie miesiącu złoto zwakował, narzekając na problemy zdrowotne wynikające z migracji do 185 funtów.

Obecnie St. Pierre skupia się na innych projektach, o których jednak nie chce jeszcze głośno mówić. Wiadomo natomiast, że w 2020 roku pojawi się na wielkim ekranie.

Nie ma sensu poświęcać całej mojej koncentracji walce, skoro nie mogę dostać walki, której chcę.

– powiedział.

Nie jest więc tak, że już nie jestem w stanie tego robić. Mógłbym wrócić i walczyć ponownie, ale nie mam już do tego serca. Gdy trenuję w klubie, czuję się bardzo pewnie. Gdy trenuję z młodszymi zawodnikami, czuję, że wraca głód walki, ale potem wracam do domu i czasami budzę się rano, myśląc: „Echh, jebać to”. Przepraszam za wyrażenie. Mieszane uczucia.

Obecnie Khabib Nurmagomedov sposobi się do obrony pasa mistrzowskiego w walce z Dustinem Poirierem, do której dojdzie 7 września podczas gali UFC 242 w Abu Zabi. Georges Saint-Pierre nie ma natomiast wątpliwości, kto powinien być następny w kolejce do złota 155 funtów.

Tony Ferguson na to zasługuje.

– stwierdził Kanadyjczyk.

Jeśli UFC potrzebuje kasowej walki, to dadzą ją oczywiście Conorowi, ale Tony Ferguson zasługuje na to. Walczy od dawna, spłacił swoje długi, wykonał ciężką pracę.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button