UFC

Stephen Thompson o starciu z Rorym MacDonaldem: „To trochę jak walka z bratem”

Stephen Thompson opowiada o pojedynku z Rorym MacDonaldem, z którym zetrze się w czerwcu na gali UFC Fight Night 89 w Kanadzie.

Liczył na walkę o pas mistrzowski kategorii półśredniej, ale ostatecznie stanie naprzeciwko Rory’ego MacDonalda. Znajdujący się na fali sześciu zwycięstw Stephen Thompson nie ukrywa, że daleki jest od zachwytów nad takim zestawieniem, ale zapowiada profesjonalne podejście.

Nigdy tak naprawdę nie chciałem walczyć z Rorym, bo trenowaliśmy wcześniej, znamy się od dawna, spędziłem wiele lat w Tristar z Firasem Zahabim i Georgesem Saint-Pierrem.

– stwierdził 33-letni zawodnik.

To jedna z rzeczy, jakich próbowałem uniknąć, ale czasami musisz tam wyjść i to zrobić. Minęło kilka lat (od czasu, gdy tam ostatnio trenowałem), ale nasze drogi krzyżowały się wielokrotnie – wychodziliśmy razem, rozmawialiśmy. Dla mnie to trochę jak walka z bratem, a sam mam dwóch braci i ciągle walczymy.

Obaj wiemy, że to biznes i będziemy przyjaciółmi przed i po walce; teraz po prostu musimy poobijać sobie twarze.

Notowania Wonderboy’a poszły bardzo mocno w górę po tym, jak na gali UFC Fight Night 82 zdeklasował Johny’ego Hendricksa. Pokonanie Kanadyjczyka, który wraca po prawie rocznej przerwie i porażce z Robbiem Lawlerem, może zapewnić mu walkę o pas mistrzowski.

Obaj zmierzą się 18 czerwca na gali UFC Fight Night 89 w Kanadzie.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button