UFC

Robbie Lawler: „Zabrałbym Conorowi McGregorowi duszę”

Mistrz kategorii półśredniej Robbie Lawler odpowiada na wyzwania, które swego czasu rzucał mu Conor McGreogr.

Lubię Robbiego. Nie powiem złego słowa na jego temat.

powiedział o Robbiem Lawlerze na początku marca Conor McGregor, który przygotowywał się wówczas do niedoszłego ostatecznie starcia z Rafaelem dos Anjosem o pas mistrzowski kategorii lekkiej na gali UFC 196.

Walczy z sercem. Jest w grze od dawien dawna. Ale gdybyśmy walczyli, pokonałbym Robbiego. Jestem dla niego za szybki. Różnica w gabarytach to nic. Stałem za nim, widziałem go.

Szanuję go jako mistrza, jako człowieka, który oddalił się, powrócił, pozostał i wzniósł się, zdobywając pas mistrzowski. Zobaczymy, jak to się potoczy. To dla mnie pociągające, pas kategorii półśredniej. Wszystkie pasy. Zobaczymy.

Tymczasem Ruthless przez długi czas nie komentował wyzwania ze strony Irlandczyka, kwitując je jedynie stwierdzeniem, że „niezbyt go to emocjonuje, bo mało rzeczy w ogóle go emocjonuje”

Do czasu. Podczas rozmowy z dziennikarzem Zachem Kleinem Lawler został zapytany o znajdującego się dziś w zupełnie innym miejscu – po porażce z Natem Diazem na gali UFC 196 – Conora McGregora i wyzwania, jakie mu wówczas rzucał.

Czy chciałeś, żeby doszło do walki z Conorem McGregorem, o której mówiono? – spytał dziennikarz.
Niezbyt się tym przejmowałem – powiedział Lawler spokojnym tonem. – Oczywiście to byłaby duża walka. Jest dużą gwiazdą, ale to nie byłoby dla niego dobre.
Dlaczego?
Bo jeśli bym go zranił, nie zabrałbym się do jego szyi.
A co byś mu zabrał?
Jego duszę.
Zniszczyłbyś go? Nie byłby w stanie już powrócić?
Bardzo się różnię od większości ludzi. Znalazł drogę ucieczki i Diaz zabrał mu szyję i był dla niego miły.
Jest słaby? Wyzywasz go do walki?
Mówię, jak było, jak ja to widziałem.

Lawler przygotowuje się obecnie do swojej trzeciej obrony pasa mistrzowskiego. 30 lipca na gali UFC 201 w Atlancie zmierzy się z Tyronem Woodley’em.

Powiązane artykuły

Back to top button