UFC

Renan Barao wypunktował Phillipe’a Novera

Po prawie dwóch latach bez zwycięstwa Renan Barao w końcu wraca na ścieżkę zwycięstw – Brazylijczyk wypunktował Phillipe’a Novera na gali UFC Fight Night 95.

W co-main evencie gali UFC Fight Night 95 Renan Barao (34-4) pokonał Phillipe’a Novera (11-7-1).

W początkowych fragmentach Nover wyglądał odrobinę lepiej, trafiając szczególnie dobrymi jabami. Barao odpowiadał lowkingami, po jednym z nich atakując dobrą serią ciosów. Brazylijczyk spróbował raz jeszcze zaatakować kombinacją, ale został skontrowany dobrym lewym, prawie lądując na deskach. Szybko jednak się otrząsnął, a pojedynek nadal toczył się na nogach w spokojnym tempie. Barao zaczął coraz mocniej okopywać wykroczną nogę rywala, ale ten kąsał go pojedynczymi lewymi prostymi. Do końca rundy nie wydarzyło się wiele – Brazylijczyk próbował atakować kombinacjami, ale bez powodzenia, a i kontry lewym sierpowym Novera nie dochodziły celu.

Barao dobrze rozpoczął drugą rundę, kilka razy soczyście w kombinacjach trafiając Novera. Atakował coraz odważniej, męcząc też Amerykanina nieustannie lowkingami. Nover wyraźnie stracił rezon, oddając pole rywalowi. Odgryzał się pojedynczymi ciosami, przede wszystkim jabami, ale przyjmował w odpowiedzi więcej. W końcówce Barao podkreślił jeszcze swoją przewagę obaleniem.

Na początku trzeciej odsłony Barao trafi dwoma dobrymi krosami, a nieco ponad trzy minuty przed końcem przeniósł walkę z klinczu do parteru.

Nover zdołał jednak wrócić na nogi i ruszył do ataku, zdając sobie sprawę, że przegrywa na kartach sędziowskich. Trafił kilkom dobrymi uderzeniami powoli zwalniającego rywala. Sam też zainkasował uderzenia w kontrze, ale cały czas był stroną atakującą. Szczególnie na rozerwanie klinczu Amerykanin trafiał dobrymi ciosami. W końcówce jednak Barao znów przeniósł walkę do parteru.

Sędziowie nie mieli wątpliwości, jednogłośnie wskazując na Brazylijczyka, który odnosi pierwszą wygrana w kategorii piórkowej i pierwszą w oktagonie od grudnia 2014 roku. Nover natomiast przegrywa drugie starcie z rzędu.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button