UFC

Rafael Fiziev gotowy na pięć rund z Mateuszem Gamrotem: „Nie wiem, na co czeka UFC, skoro już się dogadalimśmy?”

Rafael Fiziev podsumował przegrany w marcu pojedynek z Justinem Gaethje, przyznając, że najbliżej obecnie jest mu do walki z Mateuszem Gamrotem.

Trzy miesiące po przegranej większościową decyzją walce z Justinem Gaethje, która miała stanowić dla niego pomost do rozgrywki mistrzowskiej w wadze lekkiej, Rafael Fiziev przyznał, że nadal nie daje mu ona spokoju – a to z uwagi na taktykę, z jaką do niej podszedł. Choć może lepiej powiedzieć: brak taktyki?

– Nadal nie oglądałem tej walki – przyznał Rafael w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił na kanale The AllStar. – Dałem gówniany występ. Wyszedłem tam na wojnę, a Justin wyszedł, żeby wygrać – i wygrał.

– Dałem gównianą walkę, ale to przemyślałem i w kolejnych wyjdę na chłodno. Będę lepiej zarządzał energią, nie będę poszukiwał tak bardzo ognia jak w walce z Justinem. Usłyszałem wtedy fanów i od razu zapomniałem o całym planie na walkę. Poszedłem na wojnę.

– Na pewno przegrałem – dodał, zapytany o punktację pojedynku. – Na pewno. W ogóle nie uważam, że ją wygrałem. A co do obrażeń, to widzieliście moją twarz. A twarz Justina była nietknięta.

– Tyle że ten aspekt obrażeń jest czasami gówno warty. Niektórych lekko draśniesz i już krwawią. Od dzieciństwa miałem taką twarz, że nawet jak ktoś mnie lekko uderzył, od razu miałem wielki siniak. Mam trochę kobiecą twarz. Niektórzy goście, na przykład Justin, mają nietkniętą twarz, nawet jeśli trafisz ich wiele razy. Dlatego obrażenia to… Wszyscy mamy inne twarze.

Obecnie Ataman przebywa już w Tajlandii w klubie Tiger Muay Thai, gdzie obowiązki trenerski łączy z przygotowaniami do kolejnego pojedynku.

– Mam nadzieję, że zbliża się moja walka – powiedział. – Miejmy nadzieję, że we wrześniu albo pod koniec sierpnia. Jestem gotowy. Jest kilku dostępnych gości, jest Gamrot. Zobaczymy. Jeśli UFC mi kogoś da, jedziemy.

Rafael Fiziev i Mateusz Gamrot kilka tygodni temu doszli do porozumienia w sprawie wspólnej walki, wyrażając na nią gotowość za pośrednictwem mediów społecznościowych.

– Razem zgodziliśmy się na walkę – powiedział Rafael. – On się zgodził i ja się zgodziłem. Potrzebujemy teraz tylko kontraktu od UFC. Czekamy.

Zawodnicy mieli natomiast odmienne zdanie w temacie dystansu pojedynku – Polak preferował 25 minut, podczas gdy Kirgiz optował za 15 minutami. Okazuje się jednak, że w międzyczasie zdanie zmienił.

– Przy pięciu rundach masz walkę wieczoru i lepsze pieniądze, co jest dobre – przyznał. – Trzy rundy w karcie PPV też są dobre. Wydaje mi się jednak, że pięć rund to lepsza opcja.

Ataman rozpoczął przygodę z UFC w 2019 roku od mocnego falstartu – przegrał bowiem przez nokaut z Magomedem Mustafaevem w niespełna półtorej minuty. Później odniósł jednak sześć zwycięstw, którą to serię przerwała dopiero wspomniana porażka z Justinem Gaethje.

– Uważam, że nie jestem teraz w położeniu, żeby sobie wybierać rywala – powiedział w temacie swoich preferencji. – Jestem na 6. miejscu w rankingu. Kto jest teraz dostępny? Arman Tsarukyan. Też mówił trochę o mnie. Jesteśmy obaj w czołówce, więc pomimo iż jesteśmy przyjaciółmi i dużo wspólnie trenowaliśmy, musimy się bić.

– Jednak on dopiero co walczył, a ja chcę wrócić we wrześniu. Nie sądzę, aby chciał walczyć tak szybko. Za krótki okres.

– Jest Gamrot. Ustaliliśmy już wszystko. Nie wiem, na co czeka UFC, skoro już z nim się dogadaliśmy. Ruszajmy z tym. Trzeba podpisać kontrakty i przygotować się do walki.

Ten sondaż jest zakończony (od 9 miesięcy).

Mateusz Gamrot vs. Rafael Fiziev - kto wygra?

Mateusz Gamrot
76.48%
Rafael Fiziev
23.52%

Cała rozmowa poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button