UFC

„Poza kilkoma gośćmi nikt by nie narzekał” – Glover Teixeira wyjaśnił, dlaczego trzeba zestawić natychmiastowy rewanż z Jirim Prochazką

Były mistrz wagi półciężkiej UFC Glover Teixeira kontynuuje szeroko zakrojoną kampanię medialną na rzecz natychmiastowego rewanżu z Jiri Prochazką.




Nie ustaje medialny rajd po oktagonowe usługi nowego mistrza kategorii półciężkiej UFC Jiriego Prochazki. O ile nieukrywający mistrzowskich aspiracji Anthony Smith i Magomed Ankalaev poświęcili się teraz przygotowaniom do walki, jaką stoczą za kilka tygodni, ograniczając medialną aktywność, tak Glover Teixeira i Jan Błachowicz co i rusz zgłaszają pretensje do tronu.

W najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił portalowi MMAJunkie.com, były brazylijski mistrz, który kilka tygodni stracił pas, w nieprawdopodobnej batalii ulegając Czechowi, nie pozostawił wątpliwości w temacie swoich najbliższych planów sportowych.




– Jestem bardzo zmotywowany – powiedział. – Chcę wrócić jak najszybciej. Chcę rewanżu. Po prostu wiem, że mogę to zrobić. Mogłem wtedy wygrać. Jak mogłem wypuścić to zwycięstwo? Jestem więc zmotywowany, aby powrócić i odzyskać pas.

– Mając na uwadze przebieg walki, uważam, że wszyscy chcieliby obejrzeć ją jeszcze raz. Jako mistrz wygrywałem, ale pozwoliłem, aby wygrana wyślizgnęła mi się z rąk. Ponadto ta walka była świetna. Zasługuje na rewanż.

– Jeśli do rewanżu dojdzie, nie wydaje mi się, aby ktokolwiek marudził poza kilkoma gośćmi, którzy też chcę walki o pas.



W licznych wywiadach, jakich udzielił w ostatnich tygodniach, Jiri Prochazka jak mantrę powtarzał, że gdyby zależało to od niego, to w pierwszej obronie złota jednak skrzyżowałby rękawice z Janem Błachowiczem. Uważa Polaka za większe wyzwanie, a ponadto ich potencjalnej rywalizacji pikanterii dodałyby sąsiedzkie relacje. Podobnie jak Polak, Czech także jest przekonany, że starcie takie odbiłoby się szerokim echem na europejskiej scenie MMA.

Denisa podkreśla natomiast, że ostatecznej decyzji jeszcze nie podjął. Rozmowy trwają. Nie wyklucza scenariusza, w którym jednak stanie do natychmiastowego rewanżu z Brazylijczykiem.




– Gdyby do tej walki mogło dojść w styczniu w Brazylii dla brazylijskich fanów… – rozmarzył się Glover. – Szczerze mówiąc, nie jestem teraz mistrzem. Chciałbym walczyć w Brazylii, ale to zależy teraz od UFC i Jiriego. Jako mistrz poleciałbym nawet do Czech, aby tam walczyć. Nigdy nie wybrzydzam na lokalizację.

Cały wywiad poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button