UFC

„Potrafię kończyć walki poddaniami” – Alistair Overeem przed starciem z Waltem Harrisem

Alistair Overeem opowiedział o pojedynku z Walterem Harrisem, z którym zmierzy się w walce wieczoru gali UFC w Jacksonville.

W daniu głównym dzisiejszej gali UFC w Jacksonville zaprawiony w bojach Alistair Overeem skrzyżuje rękawice z Walterem Harrisem, który stoczy pierwszą walkę od czasu, gdy zamordowano jego pasierbicę.

Obaj zawodnicy mieli pierwotnie zmierzyć się w grudniu ubiegłego roku, ale Amerykanin właśnie z powodu zaginięcia zamordowanej później pasierbicy wycofał się z pojedynku. Na zastępstwo do Reema wyszedł Jairzinho Rozenstruik, który w ostatnich sekundach znokautował Holendra, przerywając jego serię dwóch zwycięstw.

Overeema i Harrisa zestawiono później na kwiecień w Portland, ale z powodu pandemii koronawirusa galę odwołano. Ostatecznie do walki staną dzisiaj w Jacksonville.

– Nie ma tutaj żadnej niechęci – powiedział Alistair podczas telekonferencji przed galą. – Lubię go jako człowieka. Damy fanom świetną walkę.

Pomimo 36 lat na kary Big Ticket znajduje się ostatnio w świetnej formie. Wygrał trzy ostatnie walki, wszystkie przez nokauty. Powoli dobija się do czołówki kategorii ciężkiej.

– Jest na pewno niebezpieczny – powiedział o nim Overeem. – Eksplozywny. Muszę więc uważać, muszę to uszanować. Szczerze jednak mówiąc, niezbyt mnie to martwi. Jestem dobrze przygotowany. Czuję się dobrze. Rozluźniony, spokojny. Będę pracował nad tym, żeby skończyć tę walkę przed czasem.

– Jestem bardzo doświadczony – powiedział. – Potrafię kończyć walki poddaniami. Nie martwię się. W zasadzie to jestem podekscytowany, że nie będzie widowni. To dla mnie nowe doświadczenie, nowy impuls. Uwielbiam takie rzeczy. Nie mogę się doczekać.

Pomimo ostatniego niepowodzenia – wspomnianej porażki z Bigi Boyem – i 40 lat na karku Alistair Overeem nie myśli jeszcze o zakończeniu kariery sportowej. Nie składa też broni w walce o tytuł mistrzowski kategorii ciężkiej, choć skupia się wyłącznie na konfrontacji z Walterem Harrisem, nie wybiegając w przyszłość.

– Miałem dwa zwycięstwa, a potem pojawiła się ta ostatnia walka z Rozenstruikiem – powiedział. – Moim zdaniem zostałem oszukany przez sędziego. To był idealny występ. Jestem z niego bardzo dumny. Ale podejdźmy teraz do tematu spokojnie, wygrajmy tę walkę i potem zobaczymy, co dalej.

Cała telekonferencja poniżej:

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

Justin Gaethje 2.0 – największe zagrożenie dla Khabiba Nurmagomedova?

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button