UFC

Paulo Costa: „Prace nad tą walką już trwają”

Paulo Costa zdradził, że trwają prace nad doprowadzeniem do jego pojedynku z Chrisem Weidmanem, który miały odbyć się 3 listopada w Nowym Jorku podczas gali UFC 230.

Pozostawiwszy w oktagonie czwartego z rzędu trupa – w sobotę podczas gali UFC 226 w Las Vegas niewdzięczna ta rola przypadła w udziale znokautowanemu w drugiej rundzie Uriahowi Hallowi – brazylijski rzeźnik Paulo Costa skierował swój wzrok w kierunku byłego mistrza Chrisa Weidmana, nie ukrywając, że to właśnie z Amerykaninem chciałby sprawdzić się w kolejnym boju.

Sądząc natomiast z ostatnich wypowiedzi Borrachinhy, starcie to jest ze wszech miar realne.

Bardzo chcę walki z Chrisem Weidmanem i UFC odniosło się do tego pomysłu pozytywnie.

– powiedział Costa na łamach AGFight.com.br.

Ustaliliśmy już termin i miejsce – 3 listopada w jego rodzinnym Nowym Jorku. Wiem, że chce walczyć o pas – jak wszyscy inni – ale następny w kolejce jest (Kelvin) Gastelum. Musi więc wcześniej stoczyć walkę z kimś z nazwiskiem, a ja wspiąłem się już wysoko w dywizji i uważam, że to powinienem być ja. Rzucam więc wyzwanie Weidmanowi i mam nadzieję, że je zaakceptuje. Prace nad tą walką już trwają, musimy tylko podpisać kontrakty. Gdy tylko dostaniemy kontrakty, podpiszemy je i rozpoczynam obóz przygotowawczy.




Do walki z Paulo Costą garnie się co prawda jak zły Israel Adesanya, ale sternik UFC Dana White wykluczył scenariusz, w którym obaj stają naprzeciwko siebie już w kolejnym pojedynku.

Co zaś tyczy się Chrisa Weidmana, Brazylijczyk nie ukrywa, że będzie musiał mocno popracować nad swoimi zapasami – ostatnio trenował między innymi z Henrym Cejudo – nie mając jednocześnie wątpliwości, że w płaszczyźnie kickbokserskiej jest w stanie pokonać każdego rywala w 185 funtach.

Chris Weidman póki co nie wypowiedział się publicznie na temat wyzwania rzuconego mu przez Borrachinhę.

*****

Israel Adesanya: „Chcę go sprzątnąć teraz, bo prawdopodobnie zmierzymy się ponownie”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button