Armia Fight NightPolskie MMA

Patryk Kaczmarczyk sponiewierał i poddał Edgara Davalosa na Armia FN 6

Patryk Kaczmarczyk poturbował i w końcówce walki poddał Edgara Davalosa w starciu wieńczącym galę Armia FN 6.

W walce wieczoru gali Armia Fight Night 9 w Mińsku Mazowieckim Patryk Kaczmarczyk (5-0) zdominował i poddał Edgara Davalosa (12-2).

Davalos od razu ruszył do ostrych ataków, ale Kaczmarczyk uchronił się przed nimi, unosząc gardę i odchodząc do boku. Na środku oktagonu zawodnicy zaczęli wymieniać się lowkingami. Polak polował też na wysokie kopnięcia – czy to obrotówką, czy też brazylijskim kopnięciem.

Dobry prawy doszedł szczęki Kaczmarczyka, który natępnie zaczaił się na kontrę – Paragwajczyk wpadł w niego, co Polak wykorzystał do złapania klinczu i przeniesienia walki do parteru haczeniem.

Patryk z góry dobrze kontrolował rywala, od czasu do czasu uderzając. Z czasem przedarł się z gardy do pozycji bocznej, a następnie do dosiadu. Davalos kręcił się jak zły, ale nie był w stanie zrzucić z siebie Polaka. Kaczmarczyk skupiał się przede wszystkim na kontroli, dopiero w końcówce nieco chętniej rozpuszczając ręce.

Początek drugiej rundy należał do agresywniejszego Davalosa, który jednak najwyraźniej niezbyt uważnie oglądał ostatnie walki Kaczmarczyka – poszukał bowiem obalenia, a w kotle zapaśniczym został oczywiście zdominowany, kończąc na dole w niedogodnej pozycji. Z czasem Kaczmarczyk ułożył go na plecach, będąc w półgardzie. Atakował krótkimi łokciami z góry.

Zainkasowawszy sporo uderzeń, Davalos wrócił jednak w połowie rundy na nogi. Patryk spudłował obrotówką, ale potem poszukał efektownego obalenia a la TJ Dillashaw, dopinając swego – położył rywala na plecach, trafiając do jego gardy. Do końca rundy Polak kontrolował i obijał rywala z góry.

Po serii wymian w stójce – Kaczmarczyk zblokował kilka uderzeń rywala, kilka przyjął i kilka przepuścił – walka trafiła do parteru. Polak z łatwością przewrócił Paragwajczyka, szybko przechodząc do pozycji bocznej. Z czasem Patryk przedarł się do dosiadu, z góry polując na trójkąt rękami i obijając rywala. Davalos nie miał pomysłu na to, jak wydostać się z niedogodnej pozycji.

W końcówce walki Kaczmarczyk podkręcił tempo, rozpuszczając kanonadę uderzeń. Davalos próbował się bronić, co Polak wykorzystał do złapania ciasnego trójkąta rękami. Paragwajczyk odklepał!

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN

Dla Patryka Kaczmarczyka jest to szóste zwycięstwo z rzędu.

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button