UFC

Odmówił walki i stracił pracę – Justin Willis zwolniony z UFC

Przygoda Justina Willisa z UFC dobiegła niespodziewanie końca po tym, jak Amerykanin z osobliwego powodu odmówił walki z Walterem Harrisem.

Sklasyfikowany w czołowej piętnastce wagi ciężkiej Justin Willis (8-2) nie jest już zawodnikiem UFC.

Amerykanin otrzymał propozycję walki z Walterem Harrisem podczas zaplanowanej na 20 lipca gali UFC on ESPN 4 w San Antonio, ale odmówił, twierdząc, że w ciągu dwóch miesięcy nie zdąży… zejść do limitu kategorii ciężkiej! W rezultacie stracił pracę, o czym doniósł jako pierwszy dziennikarz Aaron Bronsteter.

Zobacz także: Roberto Soldic zdecydowanie o potencjalnej przeprowadzce do wagi średniej

Miał szansę walczyć ze mną 20 lipca, zaproponowali mu kontrakt, ale odpowiedział, że w dwa miesiące nie zrobi wagi.

– powiedział Harris w rozmowie z MMA Roasted Podcast.

Zwolnili go więc. To tchórz. Mocny w gębie i nic poza tym.

Przed kilkoma dniami 31-letni Amerykanin został też usunięty z rankingu wagi ciężkiej.




Przypomnijmy, że w swoim debiutanckim starciu w oktagonie Justin Willis miał skrzyżować rękawice z Marcinem Tyburą, biorąc walkę w zastępstwie. Na dzień przed zawodwami wycofał się jednak z występu z powodu komplikacji zdrowotnych podczas ścinania wagi.

Justin Willis wygrał cztery pierwsze walki pod sztandarem UFC, pokonując kolejno Jamesa Mulherona, Allena Crowdera, Chase Shermana oraz Marka Hunta. Ostatnio był widziany w akcji podczas marcowej gali UFC on ESPN+ 6, będąc zdominowanym zapaśniczo przez Curtisa Blaydesa.

Big Pretty został zwolniony, pomimo iż niedawno podpisał nowy kontrakt, który obejmował jeszcze trzy walki.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button