UFC

„Nie mają pojęcia, jak to jest, gdy cię złapie” – Luke Rockhold o sparingach z Khabibem i walce Tony vs. Gaethje

Luke Rockhold niezwykle ceni sobie podejście do walki Tony’ego Fergusona i Justina Gaethje, nie mając jednak wątpliwości, że Khabib Nurmagomedov to inna liga.

Gala UFC 249, którą zwieńczy pojedynek o tymczasowe złoto kategorii lekkiej pomiędzy Tonym Fergusonem i zastępującym Khabiba Nurmagomedova Justinem Gaethje, została niedawno przełożona z 18 kwietnia w Lemoore na 9 maja w Jacksonville.

Zdaniem byłego mistrza wagi średniej Strikeforce i UFC Luke Rockhold – dobrego znajomego Dagestańskiego Orła z czasów wspólnych treningów w American Kickboxing Academy w Kalifornii – przełożenie gali może pomóc Highlightowi.

– Cieszę się, że walka została trochę przesunięta, bo będzie trochę uczciwsza – powiedział w magazynie Submission Radio. – Gaethje ma trochę więcej czasu na przygotowania, żeby być sobą. Obaj to przeskurwiele. Tony jest jak demon. Łowca głów. Dwaj skurwiele wezmą się za łby. Dają z siebie wszystko – każdy na swój sposób. Są ostrzy.

– Nie mogę się więc doczekać, żeby zobaczyć, kto pokona kogo. Tony jest szalony. Nigdy nie wiesz, czym cię uderzy. A Gaethje zawsze stawia wszystko na szali. Uderza, żeby zabić.

Zapytany natomiast, jak zakończyłby się pojedynek Nurmagomedova z Fergusonem, gdyby jednak doszło do niego 18 kwietnia, jak to pierwotnie planowano, Rockhold nie zawahał się ani chwili.

– Problemem tych gości z wagi lekkiej jest to, że nie mają pojęcia, jak to jest, gdy łapie cię Khabib – stwierdził. – Trenowałem z większością najbardziej utalentowanych lekkich i półśrednich, robiłem z nimi grappling. Khabib jest silniejszy niż wszystko, z czym kiedykolwiek mieli do czynienia wszyscy lekcy i większość półśrednich.

– Nie ma znaczenia, kim jesteś, jak śliski jesteś. Nawet Tony Ferguson ze swoim śliskim jiu-jitsu… Gdy łapie cię Khabib, czujesz coś zupełnie innego. Stracisz siły. Musiałbyś trafić go na początku czymś szalonym, bo im więcej czasu upłynie, tym dłużej Khabib cię trzyma. Nie poszłoby to dobrze dla niego.

Luke Rockhold wielokrotnie w przeszłości wypowiadał się na temat sparingów z Khabibem Nurmagomedovem, przyznając, że pomimo tego, iż jest od Dagestańczyka znacznie większy i cięższy, nigdy nie miał z nim łatwej przeprawy.

Amerykanin nie jest zresztą jedynym zawodnikiem, który zachwala mistrza wagi lekkiej – z wielkim uznaniem o Dagestańskim Orle wypowiadali się też ostatnio jego inni sparingpartnerzy.

Wedle zapowiedzi sternika UFC Dany White’a, rywalem Dagestańczyka we wrześniu lub październiku będzie zwycięzca starcia Tony’ego Fergusona z Justinem Gaethje. Kto zdaniem Rockholda stanowiłby dla mistrza większe wyzwanie?

– Obaj prezentują unikalne problemy – powiedział Luke. – Myślę, że obaj musieliby wyjść tam ostro, postawić wszystko na jedną kartę i trafić czymś szalonym. Inaczej będzie po nich. Tak to widzę.

Co zaś tyczy się samego Luke’a Rockholda, to powoli sposobi się on do powrotu do oktagonu.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz darmowy zakład 50 PLN

*****

„Nie rozumie, o co tu chodzi!” – Chael Sonnen krytycznie o Janie Błachowiczu i… Dominicku Reyesie

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button