UFC

„Nie jestem z tej planety” – McGregor nie widzi różnic w umiejętnościach Poiriera

Conor McGregor ocenił umiejętności Dustina Poiriera, wskazując plusy i minusy wojen, jakie toczył w ostatnich latach Amerykanin.

Otoczka medialna w drodze do sobotniego rewanżu Conora McGregora z Dustinem Poirierem w ramach gali UFC 257 w niczym nie przypomina tej sprzed sześciu lat, gdy obaj stawali w szranki po raz pierwszy. Wtedy atmosfera była gęsta i napięta, nie brakowało złej krwi i ostrej szermierki słownej.

Dziś natomiast obaj zawodnicy, bogatsi o nowe doświadczenia w oktagonie i poza nim, a także pełniący role ojców, podchodzą do siebie ze znacznie większym szacunkiem. Ze świecą szukać jakichkolwiek jawnie wrogich wypowiedzi ze strony jednego czy drugiego.

Nie znaczy to jednak, że Irlandczyk spodziewa się innej walki – nic z tych rzeczy. McGregor nie widzi bowiem wielkich różnic – by nie rzec: żadnych – pomiędzy Poirierem sprzed sześciu lat i tym obecnym.

– Miał kilka ciężkich walk, które mogły się różnie potoczyć – powiedział Irlandczyk w rozmowie z TSN.ca. – Plus tego jest taki, że zdobywasz doświadczenie, a minus taki, że twoje ciało doznaje obrażeń. Wiem, że przeszedł niedawno operację biodra.

– Jestem pewny siebie. Uważam, że zestaw jego umiejętności jest podobny. Jeśli mam być szczery, to nie widzę różnic. Jego reakcje, uderzenia, poruszanie się – wszystko jest bliźniaczo podobne. Po prostu spędził więcej czasu w oktagonie.

– Dustin nie ma pojęcia, co go tam czeka. Chociaż… Jeśli mam być szczery, myślę, że jednak wie dokładnie, co go czeka. Mierzyliśmy się już wcześniej. Teraz jestem jeszcze bardziej niebezpieczny.

Pierwsza walka zakończyła się zwycięstwem Conora McGregora przez nokaut w ledwie 106 sekund. Teraz Irlandczyk zapowiada ustrzelenie Amerykanina w 60 sekund, nie mając też wątpliwości, że Diamentowi siedzi w głowie szybko klęska sprzed sześciu lat.

– Widzę często jego przesadne reakcje – powiedział. – Widzę jego zawahanie. Widzę jego pośpiech, widzę panikę. Tak samo postrzegałem go poprzednio. Na pewno będzie to wszystko siedziało w jego głowie, chociaż siedziało to już wcześniej. Wtedy stało się rzeczywistością. Teraz to będzie dla niego jak podwójna rzeczywistość. Wejdę tam więc i wykonam swoją pracę. Sprzątnę go w spektakularnym stylu.

– Dustin jest w samym czubie. Dlatego jestem podekscytowany. I dlatego zobaczycie różnicę poziomów, jaka dzieli mnie i resztę czołówki dywizji. Jestem z kosmosu. Nie jestem stąd. Moje umiejętności są z innej planety i nie mogę się doczekać, aby zaprezentować je niedzielnym rankiem w Abu Zabi.

Cały wywiad poniżej:

*****

Koszulki Lowking.pl dostępne w sprzedaży!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button