Bellator

Mirko Cro Cop Filipovic zabrał głos po wycofaniu się z Bellatora 200

Legendarny Mirko Cro Cop Filipovic zdradził powód, dla którego zmuszony był wycofać się z piątkowej gali Bellator 200 w Londynie.

Mirko Cro Cop Filipovic zabrał w mediach społecznościowych głos po tym, jak wczoraj gruchnęła hiobowa wieść o kontuzji, która wykluczyła go z występu w walce wieczoru piątkowej gali Bellator 200 w Londynie przeciwko Royowi Nelsonowi.

Drodzy Przyjaciele, w piątek podczas ostatniego treningu w tych przygotowaniach, podczas sparingu uszkodziłem kolano, po czym po prostu upadłem z bólu.

– napisał na swoim profilu na Facebooku Mirko.

Nie mogłem już stać na tej nodze, a rezonans następnego ranka potwierdził to, czego się bałem – zerwałem więzadła krzyżowe przednie w kolanie. Przeszedłem operację dziś rano.

Tak mi przykro, bo tak bardzo cieszyłem się na tę walkę i byłam naprawdę, naprawdę, naprawdę gotowy, bo miałem za sobą najlepszy obóz treningowy.

Przeprosiny dla wszystkich, a zwłaszcza dla Roya Nelsona. Ale niestety to jest siła wyższa i nie mogłem nic zrobić. Jak tylko dojdę do zdrowia, mam nadzieję, że Roy i ja nadal zrobimy nasz rewanż. Wierzę, że obaj bardzo tego chcemy i wierzę, że chce tego wielu fanów MMA! Dzięki za zrozumienie i WIELKIE POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH!! ?




Chorwat zwrócił się też dzisiaj bezpośrednio do Amerykanina.

Royu Nelsonie, przyjmij, proszę, moje przeprosiny za odwołanie walki. Trenowałem pod nią ciężki, tak jak ty. Wiem, co teraz czujesz. W piątek uszkodziłem jednak kolano (ACL) i musiałem wczoraj udać się na operację. Dojdę do siebie jak najszybciej i mam nadzieję, że wtedy doprowadzimy do naszego rewanżu, którego bardzo chcę – i mam nadzieję, że ponownie się zgodzisz.

Obaj zawodnicy spotkali się po raz pierwszy w 2011 roku pod banderą UFC. Amerykanin wygrał wówczas przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie.

Dla rozpędzonego ośmioma wiktoriami Chorwata rewanż z Nelsonem miał być debiutem pod sztandarem Bellatora. Zwycięzca pojedynku miał zostać rezerwowym zawodnikiem Grand Prix wagi ciężkiej. Kontuzja Cro Copa w zasadzie wyklucza jego starty w tym roku – a zatem nie pojawi się on ani w Grand Prix, przy okazji którego snuto już wizję jego rewanżu z Fedorem Emelianenko, ani podczas lipcowej gali RIZIN 11, gdzie jego występ awizowano w zeszłym tygodniu.

Organizatorzy szukają obecnie zastępstwa dla Roya Nelsona na piątek.

Walką wieczoru gali Bellator 200 zostało starcie o pas 185 funtów pomiędzy Rafaelem Carvalho i Gegardem Mousasim.

*****

Nigeryjski Lunatyk, Maia jak Floyd i obywatelka świata – cztery wnioski z UFC Chile

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button