UFC

Mark Hunt sugeruje, że zaakceptował walkę z rywalem, który wcześniej rzucał mu wyzwanie

Zaprawiony w bojach Mark Hunt poinformował w mediach społecznościowych, że zaakceptował pojedynek z przeciwnikiem, który wcześniej zapraszał go do walki.

Mark Hunt nie ukrywa, że najchętniej w swojej najbliższej walce – a celuje w powrót do oktagonu podczas lutowej gali UFC 221 w australijskim Perth – poszedłby w rewanżowe tany z Fabricio Werdumem, ale wygląda na to, że ponownie – bo garnął się do niedoszłych walk z Brazylijczykiem już przy okazji ostatnich gal w Japonii i Australii – zmuszony będzie obejść się smakiem.

W najnowszym wpisie w mediach społecznościowych 43-letni Samoańczyk dał bowiem do zrozumienia, że zaakceptował wyzwanie rzucane mu przez innego zawodnika.

https://www.instagram.com/p/BclpiRCg7-W/

Wyzywałeś mnie do walki i zamierzam ci to dać – prosto w twoją wielką gębę. Zapakuję ci ten prezent ładnie i stylowo, chłopcze, abyś już nigdy więcej nie rywalizował na tym poziomie. Jedyną pozytywną rzeczą, jaką mogę o tobie powiedzieć, jest to, że nie jesteś pozbawionym kręgosłupa tchórzliwym kundlem jak 'Werbum’. Nie ma dla mnie nic gorszego niż ktoś, kto jest przerażony walką tak, jak 'Werbum’.

Wśród zawodników z czołowej piętnastki kategorii ciężkiej jedynym, który obecnie pozostaje bez walki, a wcześniej zapraszał sklasyfikowanego obecnie na 5. miejscu w rankingu Samoańczyka do walki, jest Alexey Oleinik. Rzecz jednak w tym, że Rosjanin przegrał swoją ostatnią walkę z Curtisem Blaydesem, wobec czego zestawienie go z Huntem wydawałoby się nieco zaskakujące.

*****

Lowkin’ Talkin’ MMA #3 – UFC Fresno, waga Jędrzejczyk, McGregor vs. Pacquiao

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button