UFC

„Może mają nadzieję, że zestarzeję się i osiwieję tak bardzo, że po prostu odejdę” – Beneil Dariush szczerze o walce z Charlesem Oliveirą i rozgrywce mistrzowskiej

Beneil Dariush opowiedział o mistrzowskiej rozgrywce w wadze lekkiej oraz możliwej walce z Charlesem Oliveirą.




Od kilku tygodni w mediach tli się temat konfrontacji w czubie kategorii lekkiej pomiędzy Beneilem Dariushem i Charlesem Oliveirą, która jest jakoby szykowana na okoliczność majowej gali UFC 288.

Jak jednak ujawnił asyryjski Amerykanin, nie ma przypadku w tym, że starcie to nie zostało jeszcze oficjalnie zapowiedziane – póki co bowiem finalizacji brak.




– Nie mówię, że wątpię w to, żeby do tej walki doszło, ale nigdy nie wiadomo – powiedział na falach MMA on SiriusXM. – Po prostu ta walka jest bardzo odległa. Po prostu pozostaję w gotowości. Nigdy nie wiesz, co się wydarzy.

Do Bronx wypowiadał się już na temat potencjalnej walki z Beneilem Dariushem, choć żadnych deklaracji nie składał. Podkreślił natomiast, że interesuje go tylko i wyłącznie takie starcie, którego wygranie zagwarantuje mu natychmiastowy powrót do gry o tron.

Dlaczego Beneil Dariush bierze pod uwagę scenariusz, w którym ostatecznie w maju naprzeciwko byłego mistrza wagi lekkiej nie staje?

– Miałem już wcześniej kontrakt na walkę z Charlesem – wyjaśnił. – Podpisałem kontrakt i sądziłem, że będzie walka, a jednak jej nie było. Poszedł walczyć z Tonym Fergusonem, a potem został mistrzem. Mam to cały czas w tyle głowy, więc po prostu pozostaję w gotowości.

– A po drugie do tej walki jest 12 tygodni. To szmat czasu. Poza tym sądziłem, że na tym etapie, na którym jestem, dostanę już walkę o pas. Sądziłem, że UFC da mi walkę o pas.



– Może po prostu mają nadzieję, że po prostu zestarzeję się i osiwieję tak bardzo, że po prostu odejdę. Ale to nie będzie takie proste. Czuję się dobrze. Może i mam siwe włosy i bóle w krzyżu, ale gdy się rozgrzeję, jestem najlepszy na świecie.

Beneil Dariush nie ukrywał, że na jego celowniku jest też Dustin Poirier, ale ten publicznie stwierdził, że takim zestawieniem zainteresowany nie jest.




Benny jest obecnie sklasyfikowany na 4. miejscu w rankingu wagi lekkiej. Może pochwalić się serią ośmiu zwycięstw – drugą najlepszą w dywizji po rozpędzonym dwunastoma wiktoriami mistrzu Islamie Makhachevie. Ostatni pojedynek stoczył w październiku zeszłego roku, pokonując jednogłośną decyzją sędziowską Mateusza Gamrota.

Wspomniany dagestański mistrz właśnie Beneila Dariusha wskazuje najczęściej w roli swojego kolejnego przeciwnika – o ile ten pokona Charlesa Oliveirę.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button