UFC

Khamzat Chimaev pokonał Kamaru Usmana na UFC 294 w Abu Zabi!

Khamzat Chimaev obronił swój nieskazitelny bilans, w co-main evencie gali UFC 294 w Abu Zabi pokonując po niełatwym chwilami boju Kamaru Usmana.

Niespodzianki nie stwierdzono, choć walka w rundach drugiej i trzeciej była wyrównana. W ramach gali UFC 294 w Abu Zabi faworyzowany Khamzat Chimaev (13-0) pokonał debiutującego w wadze średniej byłego mistrza 170 funtów Kamaru Usmana (20-4).

Chimaev rozpoczął od frontala, na co tak samo odpowiedział Usman. Kopnięcie na korpus w wykonaniu Czeczena. Chimaev zszedł agresywnie do nóg Nigeryjczyka – ten początkowo się wybronił, ale Khamzat nie ustąpił i poszedł piekielnie agresywnie. Usman próbował się bronić, ale Czeczen kapitalnie zaszedł mu za plecy.

Wilk zaatakował uderzeniami. Polował na duszenie, ale Usman bronił się dobrze. Nie był jednak w stanie się wydostać, ograniczając swoje działania wyłącznie do defensywy. Kolejne krótkie uderzenia spadły na głowę unieruchomionego przy ogrodzeniu Nigeryjczyka. Srogi łokieć!

Kamaru wstał – z uwieszonym za swoimi nogami Chimaevem. Czeczen zapiął duszenie… Piekielnie ciasne! Desperacki rzut Nigeryjczyka – i udało się, Khamzat puścił, lądując na głowę. Utrzymał się jednak za plecami Usmana, który nadal znajdował się w trudnym położeniu. Kolejne uderzenia spadły na głowę Nigeryjskiego Koszmaru. W ostatnich sekundach Chimaev zdzielił jeszcze Usmana serią uderzeń.

Chimaev wywarł delikatną presję na otwarcie rundy drugiej. Sporo przyruchów. Mieszał ustawienie klasyczne z odwrotnym. Póki co jednak bez uderzeń z żadnej strony. Usman trafił srogim lowkingiem. Nigeryjczyk postraszył Czeczena zejściem zapaśniczym. Trafił prostym na głowę Chimaeva. Wiele kiwek z obu stron, ciosów brak.

W końcu Czeczen trafił ładnym kopnięciem na korpus po kiwce ciosem. Usman spróbował frontala na schaby. Minęła połowa rundy. Nie działo się w stójce wiele. Mnóstwo tzw. przyczajki. Lowking Chimaeva, proste i lowking Usmana. Zblokowany middlekick autorstwa Czeczena. Chimaev trafił lowkingiem, Usman odpowiedział prostymi. Półtorej minuty do końca.

Ładny kros na głowę w wykonaniu Kamaru. Khamzat poszukał kopnięcia, ale zostało ono zblokowane. Czeczen trafił na kolano, ale przyjął srogie kombo 1-2. Usman poprawił niskim kopnięciem. Chimaev poszedł ostro w obalenie – i przewrócił Usmana. Ten go unieruchomił na kilkanaście sekund, ale w samej końcówce Czeczen się wydostał. Brakło mu jednak czasu na uderzenia.


Pełne wyniki gali UFC 294: Makhachev vs. Volkanovski – TUTAJ


Trzecią odsłonę Chimaev rozpoczął od soczystego prostego na głowę Usmana. Poszukał obalenia, ale Usman kapitalnie go wymanewrował. Czeczen wrócił na nogi. Nigeryjczyk potraktował go dobrymi prostymi. Chimaev próbował wywierać presję, ale jego aktywność była niska. Mocny prawy autorstwa Usmana. Odpowiedź Chimaeva. Srogi sierp Nigeryjczyka. Ten odpowiedział, ale to Usman trafiał częściej. W poczynania Czeczena wdawał się chaos! Usman powstrzymał zapaśniczą próbę rywala. Z czasem sam poszukał przeniesienia walki do parteru, ale Chimaev się wybronił.

Jednak w połowie rundy Wilk ponownie zszedł nisko do nogi Usmana. Ten początkowo się wybronił, ale Chimaev przeszedł wyżej i przewrócił Nigeryjczyka. Trafił do półgardy, na środku oktagonu, daleko od ogrodzenia.

Obaj zawodnicy atakowali krótkimi uderzeniami. Usman częściej, ale pozostawał w niedogodnej pozycji, nie będąc w stanie wrócić na nogi. Do czasu jednak, bo na 25 sekund przed końcem walki Nigeryjczyk zdołał zerwać się na nogi.

W stójce zawodnicy wdali się w szalone wymiany. Obaj trafili.

Sędziowie wskazali większościowo (2 x 29-27, 28-28) na Khamzata Chimaeva, który obronił tym samym nieskazitelny bilans, odnosząc siódme zwycięstwo pod sztandarem organizacji UFC.

Najprawdopodobniej w kolejnej walce zmierzy się z mistrzem wagi średniej Seanem Stricklandem.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 7

  1. Kolejne, dziwne punktowanie… ale generalnie gala pędzi jak Pendolino… za kilka minut walka wieczoru i chwilę po 22giej mamy koniec. Choć walka wieczoru będzie pewnie jak ta … do przewidzenia, czego się spodziewać gdy ktoś bierze walkę na 12 dni przed… nieważne jaki to by nie był wspaniały zawodnik. Szkoda trochę…

Dodaj komentarz

Back to top button