Historia MMAKalendarz MMAUFC

Kalendarz MMA: sześć lat temu w Sydney…

Sześć lat temu w Sydney Cain Velasquez zafundował najszybszy nokaut w karierze legendarnemu Antonio Rodrigo Nogueirze.

Mógł się pochwalić nieskazitelnym rekordem 7-0 i pięciom kolejnymi wiktoriami w oktagonie UFC. 27-letni wówczas Cain Velasquez chodził za jednego z najbardziej utalentowanych zawodników w kategorii ciężkiej, a starcie z legendarnym Antonio Rodrigo Nogueirą stanowiło dla niego szansę na otrzymanie walki o należący wówczas do Brocka Lesnara pas mistrzowski.

To był wielki krok do przodu pod względem klasy rywala.

– powie po walce z Brazylijczykiem Velasquez.

Ale w dniu walki byłem o wiele spokojniejszy niż na ogół. Nawet wychodząc do oktagonu, nie byłem tak zdenerwowany, jak przeważnie jestem. To było bardzo miłe uczucie, bo na ogół w tym czasie jestem mocno poddenerwowany.

21 lutego 2010 roku w Sydney na gali UFC 110, Amerykanin z meksykańskimi korzeniami stanął naprzeciwko zaprawionego w bojach Brazylijczyka, który podchodził do walki po pokonaniu innej legendy, Randy’ego Couture’a.

To dobry zawodnik. Dobry zapaśnik.

– charakteryzował rywala w wywiadach przed walką Brazylijczyk.

Jest dobrym zapaśnikiem, ale potrafi też uderzać, co czyni go niebezpiecznym. Narzuca duże tempo. Nie ma jakiegoś nokautującego ciosu, ale ciągle uderza, uderza.

Jego przepowiednie nie okazały się mieć jakiegokolwiek pokrycia w rzeczywistości. Cain Velasquez potrzebował bowiem ledwie 140 sekund, aby zaliczyć swój pierwszy w karierze czysty – nie techniczny – nokaut, usypiając legendarnego Brazylijczyka szybką kombinacją w kontrze na niedbałego prostego, by następnie pozbawić go zmysłów soczystą dobitką z góry. Również dla pokonanego była to pierwsza w karierze porażka, w której stracił przytomność – wcześniej przez techniczny nokaut ubił go co prawda Frank Mir, ale Brazylijczyk był do końca świadomy.

Cain Velasquez ubija Antonio Rodrigo Nogueirę, torując sobie drogą do walki o pas mistrzowski kategorii ciężkiej UFC.

Po dotkliwej porażce – w całej karierze nikt wcześniej i później nie rozmontował Brazylijczyka szybciej niż Velasquez – Nogueira już nigdy nie zbliżył się do walki o pas mistrzowski.

Tymczasem reprezentant American Kickboxing Academy, który wówczas wystąpił po raz pierwszy w karierze w walce wieczoru gali UFC – od tamtego dnia zresztą zawsze walczy w main eventach – kilka miesięcy później odniesie największy sukces w karierze, odbierając złoto Brockowi Lesnarowi.

*****

39-letni Minotauro kilka miesięcy temu zakończył sportową karierę serią trzech kolejnych porażek. Obecnie współpracuje z UFC, wyławiając młode brazylijskie talenty, posiada wspólnie z bratem sieć klubów MMA i jiu-jitsu oraz pracuje w telewizji, będąc komentatorem. Nie narzeka. 16-letnią karierą ciężko zapracował na spokojne życie na emeryturze.

Tymczasem 33-letni dziś Cain Velasquez w ostatnich latach nieustannie zmaga się z kontuzjami, które nie pozwalają mu na regularne występy. W zeszłym roku stracił pas mistrzowski na rzecz Fabricio Werduma, który swego czasu zmusił też do klepania Rodrigo Nogueirę. Obecnie Amerykanin przechodzi rehabilitację po kontuzji pleców, która wykluczyła go z rewanżu przeciwko Vai Cavalo.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button