UFC

Jon Jones zabrał głos po triumfie Daniela Cormiera

Były mistrz kategorii półciężkiej i dwukrotny – z asteriksem – pogromca Daniela Cormiera, Jon Jones, przerwał ciszę po gali UFC 226.

Od sobotniego wieczoru w Stanach Zjednoczonych cały świat czekał na reakcję Jona Jonesa na spektakularne zwycięstwo Daniela Cormiera z byłym już mistrzem kategorii ciężkiej Stipe Miocicem w walce wieczoru gali UFC 226 w Las Vegas.

W końcu w poniedziałek Bones, który w ostatnich tygodniach wdawał się w liczne medialne potyczki z DC, zabrał głos, umieszczając krótki wpis w mediach społecznościowych.

Pamiętajcie, że życie to podróż – a nie wyścig. Jeśli wolą Boga jest, abym nadal tu pozostał i był zdrowy, proszę, uwierzcie że czeka mnie jeszcze wiele walk. Nie zapominajmy, że nadal jestem najmłodszym gościem w czołowej piątce kategorii ciężkiej i półciężkiej.




Co to dokładnie tenże wpis oznacza – poza tym, że Jon Jones jest z matematyką na bakier, bo w Top 5 kategorii półciężkiej młodszy jest od niego Volkan Oezdemir, a w Top 5 ciężkiej Curtis Blaydes i Alexander Volkov – nie do końca wiadomo.

Kiedy 30-latek powróci do oktagonu, także nie wiadomo. Póki co Amerykańska Agencja Antydopingowa (USADA), nie podjęła decyzji w sprawie jego zeszłorocznej wpadki dopingowej.

Po pokonaniu Daniela Cormiera w zeszłorocznym rewanżu Jon Jones rzucił wyzwanie Brockowi Lesnarowi. Starcie to przypadnie jednak najprawdopodobniej w udziale właśnie DC.

*****

Sierpem #67 – jak Daniel Cormier zdetronizował Stipego Miocica

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button