UFC

„Jestem przekonany, że szykuje na mnie kolana i podbródki” – Mateusz Gamrot wskazał swój kluczowy atut na walkę z Rafaelem Fizievem

Mateusz Gamrot zabrał głos na temat taktycznych aspektów walki z Rafaelem Fizievem, która zwieńczy wrześniową galę UFC Fight Night.

W październiku zeszłego roku Mateusz Gamrot zmuszony był w Abu Zabi uznać wyższość Beneila Dariusha. Polak nie był wówczas w stanie przenosić walki do parteru i tam jej utrzymywać, wypunktowany w stójce.

Pokonawszy w międzyczasie Jalina Turnera, polski zawodnik nie ma wątpliwości, że jego najbliższy rywal Rafael Fiziev, z którym pójdzie w tany w ramach wrześniowej gali UFC Fight Night w Las Vegas, podejdzie do walki podobnie jak w zeszłym roku Benny – przynajmniej pod kątem kontruderzeń na próby zapaśnicze.

– To, że (Dariush) chciał mnie złapać na kolano czy na podbródek, to jest chyba podstawowa kontra na grapplerów, którzy schodzą do nóg – powiedział kudowianin w najnowszym podcaście Przemka Górczyka. – Moja nadchodząca walka jest też ze stójkowiczem, bardzo wysokiej klasy zawodnikiem Muay Thai – i jestem przekonany, że szykuje kolana i podbródki na mnie. Każdy to robi.

– Fiziev jest bardzo mocny – kontynuował Mateusz. – Nie bez powodu znalazł się bardzo szybko na 6. miejscu w rankingu. Gdyby wygrał z Gaethje, to pewnie biły się z Poirierem, a zaraza zakręciłby się koło pasa. Jesteśmy na podobnej pozycji.

Dla obu zawodników – Gamrota i Fizieva – będzie to druga w karierze walka wieczoru pod sztandarem UFC. Polak prognozuje, że na jej szali znajdzie się awans do czołowej piątki rankingu kategorii lekkiej – a zatem w okolice rozgrywki o tron.

Swoim zwyczajem Gamer przygotowania do walki w Czerwonym Smoku łączy z wypadami do Milicza na zapasy. Za tydzień wylatuje natomiast do Stanów Zjednoczonych, gdzie kilka ostatnich tygodni przed walką spędzi w American Top Team na Florydzie. Jak podkreślił, poziom jego motywacji stoi na najwyższym poziomie – także z uwagi na klasę Atamana.

– Bardzo wymagający gość – powiedział. – Zawodnik z Muay Thai, mały, bardzo mocno bije, bardzo silnie kopie, szybko wstaje z parteru. Mały, krępy.

– Elektryzuje mnie właśnie to zestawienie, bo szukam wyzwań, a jak szukasz wyzwań, to jesteś nie tyle w strachu, ale w takiej mobilizacji i musisz wyostrzyć zmysły, żeby jeszcze lepiej wypaść na treningu, jeszcze lepiej się zregenerować, żeby dać z siebie 150% a nie 100%, bo czasem 100% może zabraknąć.

– Musisz więc jeszcze dokręcić tę śrubę, aby było lepiej. A robisz to tylko wtedy, gdy masz przed sobą zawodnika, przed którym czujesz jakąkolwiek obawę. Jeśli masz przeciwnika, przed którym nie czujesz żadnego respektu, to nie wykrzeszesz z siebie 150%.

Zapytany, jak zamierza taktycznie podejść do walki, Gamer szczególnie się nad tematem nie rozwodził, choć wskazał jeden ze swoich najważniejszych atutów.

– Nie będę się tutaj mocno rozwijał, bo to są mocno specyficzne punkty i techniczne aspekty, ale jedną z podstawowych metod, jakie będę chciał użyć w tej walce, będą kondycja i wytrzymałość – powiedział. – Dystans jest zapisany na pięć rund, a ja jestem zawodnikiem długodystansowym. Moja kondycja pozwala mi walczyć i rozkręcać się z rundy na rundę. Jego specyfika mięśniowa – jest krótki, zbity i wydaje mi się, że ma mięśnie krótkokurczliwe, a co za tym idzie, jest mocno dynamiczny na początku, a potem to spada.

– Walczył w pięciu rundach, wygrał w czwartej, ale walczył tylko raz. Ja w KSW walczyłem chyba ze cztery razy i w UFC raz, więc mam dużo więcej walk na tym dystansie. Kondycję będę chciał wykorzystać jako jeden z argumentów w tej walce.

Cała rozmowa poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button