KSWPolskie MMA

„Jestem cały czas czujny!” – wiadomo, kto jest rezerwowym do walki Khalidov vs. Soldić!

Organizatorzy sobotniej gali KSW 65 przygotowali zastępstwo na wypadek kontuzji jednego z bohaterów walki wieczoru, w której Mamed Khalidov pójdzie w tany z Roberto Soldiciem.




Sobotnią galę KSW 65, która odbędzie się w Gliwicach, uświetni wielce wyczekiwany pojedynek na szczycie wagi średniej pomiędzy jej mistrzem i nadwiślańską legendą Mamedem Khalidovem oraz dybiącym na drugi tytuł mistrzowski kingpinem 77 kilogramów Roberto Soldiciem.




Pomni doświadczeń – chociażby z marcowej gali KSW 59, z której w ostatniej chwili wypadł Serigne Ousmane Dia, grzebiąc walkę wieczoru z Mariuszem Pudzianowskim – organizatorzy przygotowali się na potencjalny czarny scenariusz w sobotę.

Zawodnikiem, który pełni rolę rezerwowego na wypadek urazu czy jakichkolwiek innych problemów eliminujących z walki Czeczena lub Chorwata został Damian Janikowski. Wrocławianin poinformował o tym w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił portalowi FightSport.pl.

– Sprzedam takiego newsa – powiedział Damian. – Generalnie jestem w zastępstwie, jeżeli Mamedowi albo Roberto coś by się stało, to wchodzę do tego albo do tego. Jestem więc cały czas czujny.

– Wiadomo, że wagi nie zrobię. Wtedy musiałby być jakiś catchweight, ale jestem gotowy zastąpić któregoś z zawodników.



Janikowski powiedział, że „na szybko” byłby w stanie ściąć do 90 kilogramów, a może nawet do około 88, jeśli wymagałaby tego sytuacja. Nie ma wątpliwości, że ani Khalidov, ani Soldić nie mieliby nic przeciwko.

– Nie patrzę na to jak na szansę, tylko jak na kolejną walkę, w której by trzeba było jak najlepiej zawalczyć – powiedział. – Prawdopodobnie do tego nie dojdzie, bo Roberto zawsze dobrze się przygotowuje, jest cały, zdrowy. Mamed zresztą tak samo. Myślę, że pilnują się, żeby żadna kontuzja ich nie dopadła, więc tak pewnie nie będzie.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

– Ale fajnie, że dostałem taką informację, żeby być gotowym, żeby się bić. Na pewno byłoby to duże wyróżnienie, bo ludzie czekają na walkę Roberto z Mamedem, a tu nagle Damiano by wskoczył. Wiadomo, gdyby jakiś dobry cios wszedł i gdybym mentalnie i fizycznie pokazał się z dobrej strony i dał dobrą walkę, to miałoby to swoje plusy.

Damian Janikowski był ostatnio widziany w akcji podczas wrześniowej gali KSW 63, przegrywając jednogłośnie z debiutującym pod sztandarem polskiego giganta Pawłem Pawlakiem. Tym samym seria dwóch zwycięstw wrocławianina – niejednogłośną decyzją sędziowską z Andreasem Gustafssonem i przez nokaut z Jasonem Radcliffem – dobiegła końca.




32-latek celował w powrót do akcji w grudniu, ale z uwagi na odwołanie listopadowej gali i konieczność przeniesienia na KSW 65 innych zawodników, zabrakło dla niego miejsca w Gliwicach.

Trenujący obecnie w rodzinnym Wrocławiu – choć zapowiedział, że przed walką przyjedzie na miesiąc do WCA – Janikowski wykluczył powrót w styczniu. Kolejną walkę chce stoczyć w lutym lub w marcu.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 2

Dodaj komentarz

Back to top button