UFC

Jan Błachowicz odpowiedział na buńczuczne słowa Kamaru Usmana – jest gotowy do walki!

Były mistrz wagi półciężkiej Jan Błachowicz odniósł się do ostatnich buńczycznych słów byłego czempiona 170 funtów Kamaru Usmana.

Kilka dni temu niedoszłe w 2021 roku starcie Jana Błachowicza z Kamaru Usmanem – pozostawało bowiem wtedy jedynie w sferze niezwerbalizowanych planów Nigeryjczyka, które ujawnił dopiero później – nabrało medialnej trakcji. Wszystko za sprawą gali UFC 302 i walki tamże… Michała Oleksiejczuka!

W najnowszym podcaście Nigeryjski Koszmar wziął bowiem pod lupę pojedynek Husarza z Kevinem Hollandem, podczas gdy jego kompan Henry Cejudo przypomniał, że swego czasu Nigeryjczyk stanął oko w oko z innym Polakiem, właśnie Cieszyńskim Księciem.

– Widziałeś mnie wtedy? – zareagował Kamaru na słowa Triple C. – Widziałeś moją rękę obok jego ręki? Stary! Wszyscy opowiadali, jaki to wielki półciężki, ale, brachu, byłem na jego tle naprawdę ubity.

– Byłem przy nim napakowany. Mówię ci! Nie rzucałbym się na kategorię półciężką, gdybym w tamtym momencie nie uważał, że stylowo ta walka jest dla mnie korzystna i mogę ją wygrać.

– To była tylko kwestia tego, żeby… Słuchaj, na początku walki każdy ma dużą moc w pięściach, ale gdy schodzisz mu do nogi, zaciągasz go do parteru raz, potem drugi… Zmuszasz go, żeby pracował nad powrotem na nogi… Walka kompletnie się wtedy zmienia. I dokładnie to zamierzałem zrobić. Zresztą Glover Teixeira zrobił dokładnie to.

– Nie opowiadam przecież, że wyszedłbym tam do niego i wdał się w bijatykę w stójce. Chociaż zmęczenie zmienia nas wszystkich w tchórzy, więc jeśli kogoś troch zmęczysz… Możliwe, że wyglądałbym na jego tle jak Mike Tyson. Dlatego podobało mi się to zestawienie.

– Ale widziałeś mnie. Nie byłem wcale mały na jego tle.

Okazuje się, że buńczuczne te zapowiedzi Kamaru Usmana nie uszły uwadze Jana Błachowicza. W sobotę polski półciężki po raz kolejny – bo uczynił to już w 2022 roku – wyraził gotowość na pójście z Nigeryjczykiem w bitewne tany.

– Jeśli nadal tak uważasz, jedziemy – zwrócił się do Usmana. – Będę gotowy.

Czy jednak Usman nadal łypie w kierunku wagi półciężkiej i starcia tamże z Błachowiczem? Tego nie wiadomo. Nigeryjczyk nie odpowiedział póki co na słowa Polaka.

37-letni Nigeryjski Koszmar ostatnimi czasy nie radzi sobie dobrze. Przegrał trzy ostatnie walki, dwukrotnie ulegając Leonowi Edwardsowi, który najpierw odebrał mu pas, a potem uniemożliwił jego odzyskanie, a ostatnio – już w wadze średniej – Khamzatowi Chimaevowi.

Nie wiadomo póki co, kiedy Nigeryjczyk powróci do oktagonu, ale wieść gminna niesie, że zamierza pozostać w wadze średniej.

Jan Błachowicz nie walczył od lipca ubiegłego roku, gdy przegrał niejednogłośnie z aktualnym mistrzem wagi półciężkiej Alexem Pereirą. Do akcji miał wrócić w styczniu tego roku, stając do rewanżu z Aleksandarem Rakiciem, ale z powodu kontuzji barków zmuszony był do wycofania się z zawodów. Do walki chciałby powrócić pod koniec roku.

Jan Błachowicz vs. Kamaru Usman - kto wygrałby dzisiaj w wadze półciężkiej?

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 4

  1. Ja bym zobaczył walkę Pereira Blachowicz, bo tam Alex serio się z Rudym trochę męczył. Fakt ta pierwsza rudna była opłakana. Ale stójka wyglądała spoko po obu stronach.

    Zakładam, że Janek jest świadomy że pasa już nie zdobędzie raczej i bliżej niża dalej i portfel trzeba nabić tyle ilę się da, wtedy takie walki + z dziadkiem Adamkiem spoko. Easy money.

Dodaj komentarz

Back to top button