UFC

Israel Adesanya odpowiada Chrisowi Weidmanowi i „nakoksowanej małpie”

Kroczący od zwycięstwa do zwycięstwa Israel Adesanya odpowiedział na krytyczne komentarze pod swoim adresem autorstwa Chrisa Weidmana i Paulo Costy.

Zwycięstwo Israela Adesanyi z Andersonem Silvą w walce wieczoru gali UFC 234 w Melbourne – zapowiadanej oficjalnie jako eliminator do potyczki o pas mistrzowski wagi średniej – nie umknęło uwadze kilku zawodników z czołówki 185 funtów.

Wśród nich znalazł się były mistrz i dwukrotny pogromca Pająka Chris Weidman, który stwierdził, że Nigeryjczyk jest „odrobinę przereklamowany”.

I właśnie o między innymi tę wypowiedź rozpędzony pięcioma wiktoriami Israel Adesanya został zapytany w programie The MMA Hour.

Nie przywiązuję do tego wagi, ale Chris Weidman… Jestem przereklamowany – dlaczego? Bo pokonał Silvę trochę wyraźniej niż ja.

– powiedział Adesanya, tym razem standardowe dla siebie beknięcia przeplatając z ziewaniem.

Przereklamowany? Ciekawe. To samo mógłbym powiedzieć o nim. Mocno przereklamowany. Tak…

Gdy zdobędę pas w następnej walce, wszyscy oni mogą ustawić się w kolejce i przekonać się, jaki to jestem przereklamowany. A Chris Weidman… To jego opinia. Nie muszę zwracać na to uwagi. Przereklamowany… Ciekawe…

Ostrzej o dyspozycji Nigeryjczyka wypowiedział się natomiast inny zostawiający za sobą oktagonowe trupy zawodnik – Paulo Costa. Sposobiący się do kwietniowego starcia z Yoelem Romero Brazylijczyk stwierdził bowiem, że „ten kościsty klaun nie wytrzymałby z nim dwóch rund”.

Jak on się nazywa… Nakoksowana małpa. Paula… Paula. Pizda.

– odniósł się do wypowiedzi Costy Adesanya.

Co on tam powiedział? Że nie przetrwam z nim dwóch rund? Moja walka z Silvą to były szachy na najwyższym poziomie stójkowym. Jeśli wiecie coś o pracy na nogach, to było to piękne do oglądania. A gość taki jak Paula… Chodzący worek do obijania. Chodzący worek do obijania. Nakoksowany, nadymany, rzucający ciężkie, ciężkie, ciężkie ciosy na korpus. Sprowadźcie mi tego gołodupca tutaj i go przetestuję.

Uriah Hall rozbijał go jabami. W jaki, do chuja, sposób miałby mnie dosięgnąć tymi tyranozaurzymi rękami? Gdybym to ja wyprowadzał te jaby, uderzenia podążające za nimi byłyby zupełnie inne.

Gość niech się skupi na swojej następnej walce. Ma Yoela Romero.

Zostawiwszy w pokonanym polu Andersona Silvę, Israel Adesanya skupia się teraz na walce o pas mistrzowski – bo wierzy, że na takową zapracował. Do komentarzy ze strony innych rywali podchodzi z dystansem.

Niech gadają.

– powiedział.

Chcą po prostu uszczknąć trochę blasku, bo jestem teraz w świetle fleszy. Mam wyjebane na to, co robią ci goście, bo skupiam się na sobie. I wiodę wspaniałe życie. Za każdym razem, gdy coś zrobię, gdy wezmę wdech, ci goście piszą jakieś bzdury na Twitterze.

*****

Lowing.pl trzy miesiące z Patronite.pl

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button