UFC

Ion Cutelaba wyjaśnia swoje zachowanie w walce z Magomedem Ankalaevem, złoży protest

Ion Cutelaba zabrał głos po fatalnym przerwaniu jego walki z Magomedem Ankalaevem podczas gali UFC w Norfolk.

Ion Cutelaba przegrał w Norfolk z Magomedem Ankalaevem w kuriozalnych okolicznościach w ramach gali UFC on ESPN+ 27.

W pewnej chwili Mołdawianin zaczął bujać się na lewo i prawo, udając naruszonego i czając się na kontry. Pomimo iż bronił się spokojnie przed atakami Dagestańczyka, szukając kontr potężnymi bombami, sędzia w pewnej chwili nie zdzierżył, przerywając walkę – uznał, iż Hulk naprawdę jest tak naruszony, że chwieje się na nogach.

Mołdawianin zapowiada jednak odwołanie się od decyzji sędziego, choć jak zaznaczył jego sztab, zdaje sobie sprawę, że o zmianę wyniku na no-contest nie będzie łatwo.

– Pierwszą rzeczą, jaką zrobimy w poniedziałek rano, będzie złożenie odwołania do komisji – napisał Ion. – Miejmy nadzieję, że zobaczą to, co zobaczyli wszyscy fani i poprawią niesprawiedliwość. Dziękuję za wsparcie!

– Dziś odebrano mi szansę na to, by pokazać swoją pracę fanom – napisał z kolei na Instagramie. – Sędziowanie to bardzo trudna praca, ale dzisiejszy błąd kosztował mnie miesiące ciężkich przygotowań i możliwe pieniądze dla mojej rodziny. Wiem, że komisja zrozumie, że była to błędna decyzja i zmieni ją. Nikt nie korzysta na takiej sytuacji. Fani nie mogli obejrzeć potencjalnej walki wieczoru, mój rywal ma wątpliwe zwycięstwo, które zostanie zmienione, a mnie przytrafiło się jedno z najgorszych przerwań w historii UFC. Doceniam wsparcie wszystkich fanów w Norfolk, w domu i z całego świata. Wrócę i wierzę, że wspólnie naprawimy tę niesprawiedliwość.



Hulk udzielił też krótkiego wywiadu ESPN.com (poniżej), w którym zaręczał, że cały czas kontrolował sytuację w oktagonie, nie będąc ani przez moment naruszonym. Wyjaśnił, że bujanie się na lewo i prawo miało za cel sprowokować Ankalaeva do ataku – Cutelaba nastawiał się bowiem na kontry.

Jak to zwykle bywa, szansa na to, aby wynik walki został zmieniony, nie jest duża. Magomed Ankalaev zapowiedział jednak w wywiadzie w oktagonie zaraz po zakończeniu pojedynku, że jest gotowy na natychmiastowy rewanż w dowolnym terminie.

Niewykluczone zatem, że mołdawsko-dagestański duet wda się w oktagonowe tany raz jeszcze.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz darmowy zakład 50 PLN

*****

Błachowicz czy Reyes? „Nie wiem, jak można gościowi odmówić” – Jones zabiera głos!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button