UFC

Gegard Mousasi: „Mogę bić się z każdym – od numeru 1 do numeru 15”

Sklasyfikowany na piątej pozycji w rankingu kategorii średniej Gegard Mousasi opowiada o swojej aktualnej sytuacji i gotowości do kolejnej walki.

Rozpędzony serią czterech kolejnych wiktorii, w tym trzech ostatnich przez nokauty, Gegard Mousasi garnie się do powrotu, ale jego sytuacja zaczyna przypominać tę Juniora dos Santosa w kategorii ciężkiej. Innymi słowy – nie ma się z kim bić.

Chciałem walki z Andersonem, ale UFC powiedziało: „Cóż, nie masz wystarczająco dużego nazwiska” – a teraz bije się z Derekiem Brunsonem.

– powidział Mousasi w rozmowie z FOXSports.com

Luke Rockhold jest kontuzjowany, a cały czas widzę go trenującego. Chris Weidman nie odbiera telefonu. UFC oferowało mu walkę ze mną kilka razy. Whittaker chce siedmiu miesięcy wakacji. Nie wiem, co wyrabia. Chcę się bić.

Już kilka tygodni temu Ormianin publicznie ponaglił Chrisa Weidmana do podpisania kontraktu, ale powracający po nokaucie z rąk Yoela Romero Amerykanin odparł, że ma na stole kilka innych ofert i nigdzie mu się nie spieszy.

Z kim? Wszyscy są zestawieni albo kontuzjowani.

– powiedział Mousasi o słowach Weidmana.

Whittaker nie chce walczyć do maja czy czerwca, tak powiedziało mi UFC. Kto inny tam jest? UFC zaoferowało mu mnie.




Po ostatnim zwycięstwie – demolce na Uriahu Hallu – Mousasi nie ukrywał, że najchętniej poszedłby w tany z Lukiem Rockholdem, wierząc, że pokonanie byłego mistrza stanowiłoby dla niego przepustkę do walki o pas mistrzowski. Teraz jednak wobec niejasnej sytuacji ze zdrowiem Amerykanina ma pewne wątpliwości.

Boję się, że zaakceptuję walkę, a on nagle się wycofa i cały obóz będzie na nic. Jeśli jest zdrowy i weźmie walkę, to oczywiście dla mnie dobre zestawienie.

– stwierdził Ormianin.

Mogą mówić, co chcą. Biłem się z Machidą po kontuzji. Pojechałem do Szwecji, żeby bić się z Gustafssonem, ale doznał kontuzji. Byłem gotowy na walkę z DC, gdy zdjęto z karty Jona Jonesa. Chciałem bić się z Anthonym Johnsonem (na UFC 206). Oczywiście chciałem też walki z Andersonem, ale myślę, że woli walki z gośćmi, których łatwiej pokona – albo wydaje mu się, że łatwiej pokona.

Przepraszam, ale stójka Dereka Brunsona jest straszna. Gość jest dobrym zawodnikiem, ale jego stójka jest po prostu okropna. W stójce to amator. Ostatnia walka to była zwykła barowa bójka.

Mousasi ma teraz nadzieję, że Weidman zaakceptuje walkę na ogłoszoną niedawno galę UFC 210, która odbędzie się w kwietniu w nowojorskim Buffalo. Nie zamierza jednak bezczynnie czekać.

Jestem gotowy na każdą walkę. Od numeru 1. do numeru 15. – jestem otwarty. Jestem gotowy do podjęcia ryzyka, jeśli nagroda będzie tego warta. Wolałbym bić się z kimś z czołowej piątki niż z czołowej piętnastki, ale będę bił się z każdym.

*****

Anderson Silva: „Chcę pokonać tego krasnala… Jak on się nazywa?”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button