UFC

Francis Ngannou: „Straszny człowiek już tu jest – powinniscie się bać”

Francis Ngannou chętnie przejmuje narrację medialną, stworzoną dla niego przez media, zapowiadając zdominowanie kategorii ciężkiej UFC.

Od chwili dołączenia do UFC Francis Ngannou prezentuje wyborną formę, rozmontowując w efektownym stylu jednego rywala za drugim. W zgodnej opinii ekspertów większych i mniejszych uchodzi za najbardziej perspektywicznego zawodnika wagi ciężkiej, który może namieszać w ścisłej czołówce.

Dziś w nocy kameruński Francuz powróci do klatki – i zapowiada spełnienie pokładanych w nim nadziei.

W sobotnią noc chcę potwierdzić swoją pozycję i spowodować, by wszyscy w kategorii ciężkiej mieli świadomość, że mistrz jest tutaj. Przyszedłem tu po pas.

– powiedział w rozmowie z FOX Sports Ngannou.

Straszny człowiek już tu jest – i powinni się bać, bo jestem skoncentrowany, zdeterminowany i bardziej niż gotowy.

Predator stanie dziś naprzeciwko pierwszego wielkiego nazwiska w swojej karierze – i pierwszego uderzacza z krwi i kości, Andreia Arlovskiego. Wcześniejsi rywale Francuza za wszelką cenę chcieli go obalić, w płaszczyźnie stójkowej nie stanowiąc większego zagrożenia. Teraz może być zupełnie inaczej – choć Ngannou ma wątpliwości.

Może spróbować wymieniać się ze mną ciosami, ale jeśli to zrobi, zorientuje się, że to nie jest dobry pomysł.

– powiedział Ngannou.

Dlatego chciałem walczyć z kimś takim jak Arlovski, bo wcześniej biłem się tylko z zapaśnikami. Teraz chciałem się bić z uderzaczem – ale sądzę, że spróbuje mnie przewrócić. Ale jestem gotowy na wszystko.

Nie myślę o decyzji w tej walce. Zostanie prawdopodobnie skończona w pierwszej albo drugiej rundzie. Chcę go znokautować, ale wezmę też poddanie. Jestem w stanie skończyć to bardzo szybko. Wiem, że jest silny i bardzo niebezpieczny – i wiem, że muszę uważać. Ale jeśli będę trzymał się planu, wiem że mogę skończyć tę walkę.

https://www.instagram.com/p/BPyVCfKhhJP/

Pochwał Drapieżnikowi nie szczędzi też głównodowodzący UFC Dana White, który w rozmowie z Megan Olivii rozpływał się nad Francuzem, przekonując, że kogoś takiego jeszcze nie było.

Oczywiście Arlovski jest legendą tego sportu, legendą kategorii ciężkiej. Francis Ngannou też nią będzie. Wierzę, że gość ma potencjał, aby zostać mistrzem świata kategorii ciężkiej. I wierzę też, że ma potencjał, aby trzymać pas przez bardzo długi czas.

– ocenił White.

Nie wiem, czy w historii UFC kiedykolwiek mieliśmy mistrza kategorii ciężkiej, który wygląda jak Ngannou. Postawcie tego gościa obok, powiedzmy, zawodnika NFL, postawcie go obok bokserskich mistrzów kategorii ciężkiej – ten gość jest ogromny.

*****

Analizy UFC on FOX 23 – Donald Cerrone vs. Jorge Masvidal

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button