UFC

Charles Oliveira zdradził termin planowanego powrotu – Mateusz Gamrot szybko ponowił wyzwanie pod adresem Brazylijczyka!

Coraz więcej znaków na niebie i ziemi wskazuje, że ziścić mogą się plany Mateusza Gamrota, który garnie się do walki z Charlesem Oliveirą.

Mateusz Gamrot ponowił w czwartek wyzwanie pod adresem garnącego się do szybkiego powrotu byłego mistrza kategorii lekkiej UFC Charlesa Oliveiry.

Podczas jubileuszowej gali UFC 300 w Las Vegas w starciu awizowanym jako eliminator do titleshota Do Bronx przegrał niejednogłośną decyzją sędziowską z Armanem Tsarukyanem.

Zaraz po tamtej walce w bitewne tany zaprosił go Mateusz Gamrot, który już w drodze do konfrontacji Brazylijczyka z Ormianinem zapowiadał, że prawdopodobnie wyłoni ona jego kolejnego przeciwnika. Do Bronx nigdy jednak do ówczesnego wyzwania ze strony Polaka się nie odniósł.

W ostatnich tygodniach reprezentant Kraju Kawy udzielił natomiast licznych wywiadów, w których zapowiadał pełną gotowość do szybkiego powrotu do oktagonu UFC.

W czwartek Do Bronx pokusił się natomiast o wskazanie przybliżonego terminu swojej kolejnej walki.

– Jeśli Bóg pozwoli, to będzie to lipiec lub sierpień – powiedział w rozmowie z AGFight.com. – Na UFC 300 przewalczyłem trzy rundy i nawet się nie spociłem. Nie spociłem się. Kończyłem więc tę walkę, nadal pragnąc rywalizacji. Nadal jestem nastawiony na walkę.

– Chciałem się bić (na UFC 303) podczas International Fight Week, ale (trener Diego) Lima powiedział mi, żebym się trochę uspokoił. Tak więc zrobiłem. Oddycham spokojnie. Chcę jednak walczyć w lipcu lub sierpniu. To jest moje okno czasowe.

– Chcę walczyć najszybciej, jak to możliwe. Jestem w stu procentach zdrowy, nie doznałem w ostatniej walce żadnych kontuzji. Jestem gotowy. Chcę już wracać, pisać dalej historię, pokazać, że mistrz wagi lekkiej ma swoje imię. Nadal chcę zostać mistrzem.

Wypowiedź ta Charlesa Oliveiry odbiła się sporym echem w przestrzeni medialnej. Szybko zauważył ją Mateusz Gamrot, który natychmiast ponownie wystosował zaproszenie w bitewne tany pod adresem Brazylijczyka.

– Jazda, Charlesie Oliveiro! – napisał Polak na platformie X. – Jestem gotowy na lipiec / sierpień!

Sklasyfikowany na 5. miejscu w rankingu wagi lekkiej Polak znajduje się na fali trzech zwycięstw. Wygrał siedem z ostatnich ośmiu pojedynków.

Gamer nigdy nie ukrywał, że starcie z Do Bronxem jest od dawna jego wymarzonym. Pierwotnie celował w powrót do akcji po wakacjach, ale jak mantrę powtarzał, że gdyby pojawiła się okazja do walki z Brazylijczykiem, termin nie miałby dla niego żadnego znaczenia – jest gotowy w dowolnym momencie.

Charles Oliveira nie ukrywa natomiast, że celuje w duże, medialne walki. Jak stwierdził, nie interesują go zestawienia „z numerami 8. czy 10. w rankingu”. Rzecz natomiast w tym, że spośród zawodników z czołówki dostępny w najbliższym czasie jest wyłącznie Mateusz Gamrot. Justin Gaethje po klęsce z Maxem Hollowayem robi sobie długą przerwę, Hawajczyk mierzy znacznie powyżej Do Bronxa, a zaplanowane walki mają już Islam Makhachev i Dustin Poirier oraz Michael Chandler i Conor McGregor.

Mateusz Gamrot vs. Charles Oliveira - kto wygrałby?

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button