GFC

Dwa tygodnie temu zadebiutował w KSW, dziś walczył na GFC 20 z Shamilem Zavurovem

Ivica Truscek skrzyżował dziś rękawice z Shamilem Zavurovem podczas gali GFC 20 w Uzbekistanie.

Ledwie dwa tygodnie po występie na KSW 51 w Zagrzebiu – biorąc walkę w zastępstwie w ostatniej chwili, przegrał niejednogłośną decyzją z Krystianem KaszubowskimIvica Truscek (38-34) powrócił do akcji, w Taszkencie mierząc się z Shamilem Zavurovem (37-6-1) podczas gali GFC 20.

Zobacz także: były mistrz FEN z nokautem dekady na weteranie UFC

Chorwat rozpoczął lepiej, kąsając rywala dobrymi jabami, ale z czasem agresja, ostre sierpy, lowkingi i frontale Zavurova odmieniły obraz walki. Truscek zainkasował sporo uderzeń, jego twarz była rozbita. W ostatnich sekundach Chorwat poszukał gilotyny, ale Zavurov przetrwał.

Druga runda również należała do Zavurova. W stójce pomimo wyraźnego już zmęczenia Truscek co prawda nie tracił rezonu – choć i tam inkasował więcej uderzeń – ale przez kilka minut Rosjanin gnębił go z góry po udanym obaleniu.

W trzeciej rundzie Zavurov szybko przeniósł akcję do parteru, unieruchamiając Truscka pod siatką. Tam metodycznie ostrzeliwał rywala, zmuszając sędziego Marca Goddarda do przerwania tej jednostronnej już na tym etapie walki.

31-letni Terror doznaje w ten sposób drugiej z rzędu porażki.




Niewykluczone jednak, że niebawem ponownie zawita pod sztandar KSW, bo zainteresowania współpracą z Chorwatem po jego dobrym choć przegranym debiucie w Zagrzebiu nie ukrywał Martin Lewandowski.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start

*****

„Wyjdę do każdego z tej listy” – Conor McGregor wskazuje potencjalnych rywali na powrót

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button