UFC

Dominick Cruz: „Faber to łajdak”

Dominick Cruz ostro skrytykował Urijaha Fabera za oskarżenia o stosowanie dopingu, jakie ten rzucił pod adresem TJ-a Dillashawa.

Przygotowujący się do swojej pierwszej obrony pasa mistrzowskiego kategorii koguciej od czasu odbicia go z rąk TJ-a Dillashawa Dominick Cruz nie jest zaskoczony medialną narracją swojego najbliższego rywala Urijaha Fabera. Kalifornijski Dzieciak chętnie publicznie podnosi, jakoby wygląd Dominatora mocno się zmienił od czasu, gdy do gry wkroczyła Amerykańska Agencja Antydopingowa, w jasny sposób dając do zrozumienia, że to wynik odstawienia środków dopingujących.

Rzecz w tym, że może mówić o mnie, co chce.

– stwierdził Cruz w programie The MMA Hour.

Rozumiem. W miłości i na wojnie wszystko dozwolone. Rozumiem, że musi mnie atakować. Rozumiem, że musi atakować mój charakter. Robi to od 2007 roku. To jego gra. Chce wszystkich zwrócić przeciwko tobie i zrobić z siebie dobrego gościa. Nie może znieść, jeśli nie jest lubiany.

Wszystko to jednak wynika ze strachu. Ocena to główny czynnik strachu. Jeśli jestem na środkach dopingujących, to czy każdy na nich jest? Każdy, z kim przegrał? To wymówka. Przygotowuje sobie wymówkę pod porażkę, którą mu zafunduję.

W antydopingowej krucjacie Faber nie tylko jednak na cel wziął sobie Cruza – nie zapomniał bowiem też o swoim byłym klubowym koledze TJ-u Dillashawie, twierdząc, że od czasu pojawienia się USADA TJ wygląda jak nastolatek przed dojrzewanie.

Faber pokazuje swoje prawdziwe kolory.

– skomentował atak na Dillashawa Cruz.

Brakuje mu profesjonalizmu. Lojalności. Wcześniej mówił wszystko o mnie, ale w programie The Herd zaatakował Dillashawa, próbując potem temu zaprzeczyć. Ale to wygląda tak, jakby chciał zniszczyć karierę Dillashawa, a to ktoś, kto miał niby być częścią jego rodziny, najlepszym przyjacielem. Byli braćmi w którymś momencie. Znaczy, nie jestem największym fanem Dillashawa. Ma swoje rzeczy. Nawet nie muszę tego mówić, wystarczy zobaczyć naszą drogę do walki, żeby stwierdzić, że nie jest moim ulubieńcem. Ale uczy dzieci zapasów i robi inne dobre rzeczy, a jego najlepszy przyjaciel oskarża go o stosowaniu dopingu. Co ten gość robi?

To łajdackie zagranie. To twój były przyjaciel, a wszystko to, bo opuścił twój klub? To pokazuje prawdziwe kolory Fabera. Gdy atakujesz mnie, mogę to zrozumieć, bo chce podkopać moją wiarę, bo walczymy. Ale gdy atakujesz przyjaciela, bo opuścił twój klub, jesteś po prostu łajdakiem. To brak charakteru i to coś, czego nie lubiłem w Faberze od pierwszego dnia. W końcu widzimy prawdziwe kolory Fabera, gdy rzuca oskarżenia bez absolutnie żadnego dowodu, a obok jest jedna z najlepszych agencji dopingowych na świecie.

Wojnę słowną Cruz i Faber zamienią na oktagonową 4 czerwca na gali UFC 199 w Inglewood.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button