UFC

„Dobra, zapomnijmy o Conorze” – Charles Oliveira gotowy na Islama Makhacheva, ale stawia warunki

Uważany powszechnie za mistrza wagi lekkiej UFC Charles Oliveira wskazał warunki, jakie muszą zostać spełnione, aby zaakceptował walkę z Islamem Makhachevem.

Nie zasypiał w ostatnich tygodniach gruszek w popiele niekoronowany mistrz kategorii lekkiej UFC Charles Oliveira, który harował jak zły, aby doprowadzić do kasowej walki z Conorem McGregorem. Irlandczyk przegrał co prawda dwie ostatnie walki, a w kategorii lekkiej ostatnie zwycięstwo odniósł prawie sześć lat temu, ale Brazylijczyk spuszczał zasłonę milczenia na aspekty sportowe – chciał bowiem pieniędzy, a te gwarantuje konfrontacja z Notoriousem.

Z kolei o oktagonowe usługi Do Bronxa mocno zabiega rozpędzony serią dziesięciu zwycięstw Islam Makhachev, ale pojedynkiem tym Brazylijczyk zainteresowania nie przejawia. Jak się natomiast właśnie okazało, mógłby takowe przejawiać, gdyby Dana White i spółka spełnili pewne warunki…

– Bardzo chciałem walki z Conorem McGregorem w styczniu w Brazylii – powiedział Charles w rozmowie z Combate.com. – Byłoby wspaniale, a wszyscy wiedzą, że chcę tej walki z powodu pieniędzy.

– Jeśli jednak UFC tak bardzo chce zestawić mnie z Islamem Makhachevem, niech przeleją furę pieniędzy na moje konto. Wtedy miejsce nie będzie miało znacznie. Jestem profesjonalistą, jestem mistrzem. Zróbmy to.

Brazylijczyk ostatnie starcie stoczył w maju, po szalonym widowisku poddając w pierwszej rundzie Justina Gaethje. Jako jednak że przed walką przestrzelił wagę, stracił tytuł mistrzowski, nie będąc uprawnionym do jego zdobycia.

Jeśli jednak rzeczywiście ma dojść do starcia z Makhachevem, Oliveira chce, aby odbył się on na jego warunkach – także pod kątem terminu i lokalizacji.

– Jeśli naprawdę tego chcą, muszą gonić mistrza – powiedział w rozmowie z AGFight. – Ja musiałem gonić mistrza, prawda? Potem sam zostałem mistrzem. Chcę walczyć w grudniu. Naprawdę wam zależy? Dobra, zróbmy coś fajnego – walczmy w styczniu w Brazylii. Czy nie tego chcieliście? Więc promujcie to bardziej.

– Słuchajcie, nie mówię, że poddam go albo znokautuję, ale na pewno go pokonam. Zapamiętajcie: pokonam Islama Makhacheva. Problemem tej kategorii wagowej jest Charles Oliveira. Tak nazywa się jej problem. Nie ma znaczenia, co kto mówi. Jeśli oni naprawdę tego chcą, ja też chcę.

– Dobra, zapomnijmy o Conorze McGregorze. Zapominamy o nim. Brazylia – Charles Oliveira vs. Islam Makhachev. Czy tej walki chcecie? To ją zrobimy! Charles Oliveira vs. Islam Makhachev w Brazylii.

Rzecz w tym, że wiele sygnałów wskazuje na to, że do Dana White i spółka chcieliby zestawić starcie Charlesa Oliveira z Islamem Makhachevem już w październiku w Abu Zabi. Czy Brazylijczyk przeforsuje swoje warunki?

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button